Kacper Kulpicki| 

Waldemar z "Rolnik szuka żony" o stanie zdrowia ciężarnej Doroty

2

Waldemar z "Rolnik szuka żony" ujawnił, jak do tej pory przebiega ciąża jego ukochanej Doroty. Przy okazji postanowił przekazać wiadomość dla hejterów, którzy źle im życzyli.

Waldemar z "Rolnik szuka żony" o stanie zdrowia ciężarnej Doroty
Waldemar z "Rolnik szuka żony" zdradził, jak czuje się ciężarna Dorota (Instagram Waldemar Gilas)

Waldemar i Dorota podczas nagrań do "Rolnik szuka żony" długo nie mogli paść sobie w ramiona. Choć amant przez jakiś czas bardziej interesował się Ewą, ostatecznie - czyli w finałowym odcinku 10. sezonu - wybrał swoją aktualną partnerkę.

Rolnik jest pewien, że była to właściwa decyzja. Razem z ukochaną i dwójką dzieci (oboje mają synów z poprzednich związków) tworzą zgraną drużynę, która już niebawem się powiększy. W maju poinformowali bowiem, że spodziewają się wspólnego potomka. Uradowany 42-latek zdradził, jak Dorota znosi ciążę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Nie wyobrażam sobie życia bez dzieci". Zapytaliśmy Polki, jak to jest być matką

Waldemar z "Rolnik szuka żony" zdradził, jak czuje się Dorota

Waldemar z dumą oznajmił, że na razie nie mają żadnych powodów do zmartwień. W rozmowie z "Party" wyznał, że ciężarnej partnerce nie towarzyszą niepokojące objawy i na nic się nie skarży.

Zadowolona jest z takiego etapu, który jest do tej pory - przekazał wesoło.

Gwiazdor show TVP wprost stwierdził, że oczekiwanie na narodziny córeczki jest dla niego spełnieniem marzeń. Dał do zrozumienia, że nie mógł spodziewać się od życia lepszego scenariusza niż taki, w którym zostanie ojcem nie tylko dwóch synków, ale także młodszej od nich dziewczynki.

Waldemar przekazał wiadomość hejterom

Waldemar z "Rolnik szuka żony" zapewne celowo pozostał powściągliwy i nie ujawnił nic więcej, nie chcąc kusić losu. O wiele szerzej wypowiedział się za to na temat tego, że nie wszyscy życzyli mu dobrze. Osób, które krytykowały go w sieci (już w trakcie emisji programu, ale także później) nie brakowało.

To jest chyba też jakaś rekompensata. Ja jestem dobrym człowiekiem, ja nikomu krzywdy nie robię i nikomu, źle nie życzę tak, jak mi źle życzono. Po prostu, co dobre to mnie jednak spotyka - podsumował na łamach Party.

Oby rzeczywiście tylko pozytywy spotykały Waldemara i Dorotę w przyszłości. Z pewnością będą potrzebowali siły, by zająć się wychowaniem dwójki kilkuletnich chłopców i nowo narodzonej dziewczynki.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić