Wnuczka Franciszka Pieczki wyjechała do USA za pracą. Co tam robi?
Alicja Pieczka poszła w ślady swojego dziadka i związała się z produkcją filmową. Jest absolwentką łódzkiej Filmówki, gdzie uczyła się organizacji produkcji filmowej i telewizyjnej. Obecnie jednak nie pracuje w zawodzie. Wyjechała do Stanów Zjednoczonych.
Wnuczka Franciszka Pieczki do tej pory pracowała jako asystentka kierownika produkcji. Zatrudniona była przy takich filmach jak "Światłoczuła", "Balony", "Słoń" i "Przepustka". Byłą także drugim reżyserem etiudy "Hańba", gdzie po raz ostatni wystąpił jej dziadek. Film został dedykowany jego pamięci. Ostatnio można było także uczestniczyć w festiwalu, gdzie uhonorowano zmarłego w 2022 roku aktora.
Festiwal Filmowy w Godowie
Festiwal filmowy w Godowie był hołdem dla Franciszka Pieczki. Choć aktor większość swojego życia spędził w Warszawie, jego korzenie sięgają tego Śląska miasta, gdzie pochowani są jego rodzice. Wydarzenie przyciągnęło uwagę dzięki obecności aktorów z kultowego serialu "Ranczo", co było szczególnie ekscytujące w kontekście planów TVP dotyczących wznowienia produkcji.
Nieobecność Alicji Pieczki
W festiwalu uczestniczyli członkowie rodziny Franciszka Pieczki, jednak zabrakło jego znanej wnuczki, Alicji. Obecnie przebywa ona w USA, gdzie uczestniczy w programie "Work and Travel". W rozmowie z GlamPressem zdradziła, że jej pobyt nie jest związany z branżą filmową.
Jestem w USA na programie "Work and Travel", pracuję na obozie młodzieżowym jako asystentka szefa obozu. Szlifuję swój angielski i zarabiam pieniądze - mówiła.
Wyzwania w branży filmowej
Alicja Pieczka przyznała, że przebicie się w branży filmowej w Polsce nie jest łatwe.
Robienie filmów nie jest łatwe ze względów finansowych. Byłam studentką filmówki i wiem, jak ciężko jest zebrać pieniądze na etiudy szkolne czy filmy krótkometrażowe – wyjaśniała. Podkreśliła, że wielu jej znajomych musiało wydawać oszczędności na produkcje, a zdobycie wsparcia finansowego od firm czy fundacji jest trudne. – Po 3 latach błagania różnych firm, sponsorów oraz fundacji, żeby dorzucili coś, żebyśmy mogli wyprodukować swoje etiudy, wiem, że jest to bardzo ciężkie – dodała.