"Wtopa, klęska, to było tragiczne". Katarzyna Dowbor oceniła debiut w TVP

Katarzyna Dowbor bez wątpienia jest ikoną polskiej telewizji. Przed kamerą staje od ponad 30 lat. Czy zawsze uchodziła za prezenterski wzór do naśladowania? Otóż nie. Po nieudanym debiucie w TVP szybko jej podziękowano. Zareagowała nietypowo.

Katarzyna Dowbor wspomina swój debiut w TVPKatarzyna Dowbor wspomina swój debiut w TVP
Źródło zdjęć: © AKPA
Kacper Kulpicki

Katarzyna Dowbor pracę w mediach zaczęła już w latach 80., ale nie od razu trafiła do telewizji. Jako młoda dziennikarka o wiele lepiej czuła się w studiu radiowym, prowadziła audycje w Trójce. Stamtąd wyciągnęli ją "łowcy talentów", którzy... szybko pożałowali tej decyzji.

Gospodyni "Pytania na śniadanie" zgodziła się wówczas na to, by spróbować swoich sił przed kamerą. Jak sama przyznaje, wydawało jej się to tak proste, jak praca w radiu. Było zupełnie inaczej.

Od razu wrzucili mnie na głęboką wodę, czyli od razu zaproponowali mi poprowadzenie Dwójki w Muzeum Narodowym, więc ja się przygotowałam i tak dalej. [...] To była wtopa, klęska, to było tragiczne, nie nadawałam się do tego kompletnie — wyznała w Świecie Gwiazd.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Barbara Kurdej-Szatan o kulisach powrotu do TVP. Wspomniała też o Cichopek.

Katarzyna Dowbor dodała, że przed wejściem na wizję nikt nie powiedział jej, co ma mówić. Nie była świadoma, że jest aż tak nieprzygotowana. Pracownicy TVP od razu jej podziękowali, jednak ona nie zamierzała dać za wygraną.

Postanowiła przekuć tę porażkę w sukces i z dużo większą pokorą i cierpliwością zgłębić tajniki występów w telewizji. Wykazała się determinacją i złożyła przełożonym propozycję.

Powiedziałam: "Hola, jak już mnie wpuściliście do tej telewizji, to teraz ja chcę się nauczyć". I ja dwa lata uczyłam się zawodu — jeździłam z kamerą, pisałam konspekty, scenariusze, montowałam programy — wyjaśniła.

Dowbor uważa, że wyróżniała się na tle innych. "Byłam ruda, piegowata"

Ta "szkoła życia" wyszła Katarzynie Dowbor na dobre. Zwłaszcza że — jak twierdzi z perspektywy czasu — wyróżniała się na tle innych dziennikarzy marzących o tej samej ścieżce zawodowej.

Ja byłam inna — ruda, piegowata, chuda jak patyk, zdeterminowana i bardzo chciałam walczyć o siebie i mnie było wszędzie widać, co jednym się podobało, a drugim niekoniecznie — podsumowała w Świecie Gwiazd.

Nie da się ukryć, że dzięki charyzmie i zdobytemu doświadczeniu 65-latce udało się wyciągnąć kilka formatów na wyżyny oglądalności. Przykładem takiego sukcesu może być "Nasz nowy dom". Lubicie oglądać ją na ekranie?

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Syn Ibisza nie używa jego nazwiska. Zagrał w sztuce znanej aktorki
Syn Ibisza nie używa jego nazwiska. Zagrał w sztuce znanej aktorki
Nie żyje Romuald Michalewski. Grał w serialu "W piątą stronę świata"
Nie żyje Romuald Michalewski. Grał w serialu "W piątą stronę świata"
Tam Krystyna Janda spędzi sylwestra. Tyle trzeba będzie zapłacić
Tam Krystyna Janda spędzi sylwestra. Tyle trzeba będzie zapłacić
Weto Karola Nawrockiego. Cezary Pazura: "Wiele psów nie przeżyło"
Weto Karola Nawrockiego. Cezary Pazura: "Wiele psów nie przeżyło"
Bartosz Opania unikał gry u oku ojca. Miał powód
Bartosz Opania unikał gry u oku ojca. Miał powód
Olaf Lubaszenko był w szponach nałogu. "Czułem, że umieram"
Olaf Lubaszenko był w szponach nałogu. "Czułem, że umieram"
Polacy zdarli gardła na koncercie Kultu. Takie obrazki pod sceną na Teneryfie
Polacy zdarli gardła na koncercie Kultu. Takie obrazki pod sceną na Teneryfie
Kult zagrał na Teneryfie bez Kazika. Reakcja fanów mówi wszystko
Kult zagrał na Teneryfie bez Kazika. Reakcja fanów mówi wszystko
"Bawcie się jak nigdy". Kazik pokazał nowe wideo ze szpitala
"Bawcie się jak nigdy". Kazik pokazał nowe wideo ze szpitala
"Jako reżyser był tyranem". Janda o sytuacji z Tymem na planie "Rysia"
"Jako reżyser był tyranem". Janda o sytuacji z Tymem na planie "Rysia"
Absurdalne tłumaczenia Rolanda w finale "Rolnika". "Miałem do niej blisko"
Absurdalne tłumaczenia Rolanda w finale "Rolnika". "Miałem do niej blisko"
"Kochany". Michał Piróg emocjonalnie pożegnał Pawła Hartlieba
"Kochany". Michał Piróg emocjonalnie pożegnał Pawła Hartlieba