Oprócz Macieja Zakościelnego i Sary Janickiej o Kryształową Kulę powalczą Vanessa Aleksander i Michał Bartkiewicz oraz Julia Żugaj i Wojciech Kucina. W półfinale z rywalizacją pożegnała się Majka Jeżowska i Michał Danilczuk.
Dotychczas widzowie byli przyzwyczajeni, że na początku widowiska na parkiecie prezentują się trzy finałowe pary. Po pierwszych tańcach dochodzi do eliminacji, a o zwycięstwo walczy już tylko dwoje celebrytów. Władze Polsatu podjęły decyzję, że tym razem będzie inaczej, o czym niespodziewanie poinformował jeden z najbardziej zainteresowanych (wieści nie zostały oficjalnie potwierdzone).
Dowiedziałem się dzisiaj, że wszystkie pary są do końca. Nie ma tak, że jedna odpada, tylko trzy pary tańczą freestyle — oznajmił na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maciej Zakościelny, Julia Żugaj i Vanessa Aleksander będą mieli okazję, by popisać się w różnych tanecznych gatunkach. Każdy uczestnik będzie mógł wybrać dowolną choreografię, którą wykonał w jednym z poprzednich odcinków.
Julia Żugaj na TikToku zdradziła, że od razu wykluczyła te tańce, w których oprócz partnera towarzyszyli jej zaproszeni goście. Prawdopodobnie na parkiecie zaprezentuje walca. Wybór jej rywali wciąż pozostaje tajemnicą.
Kto wygra 15. edycję "Tańca z gwiazdami"?
Wirtualna społeczność debatuje, która z gwiazd ma największe szanse na wygraną w "Tańcu z gwiazdami". Najmniej osób typuje Vanessę Aleksander. Aktorka znana z "The Office. PL" w rozmowie z Pudelkiem przyznała, że w ogóle nie nastawia się na triumf i jest świadoma, że ma najskromniejsze grono odbiorców.
Jak sądzicie, czy bitwa rzeczywiście rozegra się między Maciejem Zakościelnym a Julią Żugaj? Każde z nich ma za sobą wierne grono fanów, którzy mogą znacząco wpłynąć na wyniki. O końcowym rezultacie dowiemy się już w niedzielę 17 listopada po 19:55 z Polsatu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.