Radosław Majdan razem z dwoma kolegami z boiska (Grzegorzem Jędrzejewskim i Tomaszem Iwanem) zaoferowali na licytacji swój wolny czas. Zwycięzca zapłacił 150 tys. zł na rzecz fundacji Nos Duo i Embrace, by sportowcy przeprowadzili z nim wspólny trening bramkarski. Pieniądze zostaną przeznaczone na dzieci.
Celebryta nie ukrywał zadowolenia, że udało się zebrać tak dużo. Wyszedł na scenę i więcej opowiedział o swoim fachu. Podzielił się zabawnymi anegdotami dotyczącymi piłkarzy oraz kultowymi powiedzeniami. Nagle zdradził, że jednego z nich szczególnie nie lubi Małgorzata Rozenek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przysłowie, które nie bardzo podoba się mojej żonie, ale o odważnych bramkarzach mówi się, że potrafią wsadzić głowę tam, gdzie niektórzy boją się wsadzić nogi — opowiadał.
Ukochana była obecna na widowni, więc uwaga Radosława Majdana rozbawiła publiczność. Małżonkowie wzięli udział w innych zorganizowanych tego wieczoru licytacjach. Sporo zapłacili, by do ich rąk trafiły upatrzone przedmioty.
Małgorzata Rozenek brała udział w licytacji. Co kupiła?
Ostatecznie pula darowanych na cele charytatywne funduszy zwiększyła się do niemal 200 tys. zł. Małgorzata Rozenek z satysfakcją poinformowała o tym w sieci. Podziękowała organizatorom za zaproszenie i zdradziła, co wylicytowała.
Goście pokazali, że pomaganie może mieć wiele twarzy: sztuki, elegancji, radości i ogromnej mocy. Do podopiecznych fundacji trafiło prawie 200 tys. złotych. A całość licytacji przyniosła ponad 2,2 mln. Razem z mężem również dołączyliśmy do wspólnego dobra, licytując zestaw golfowy przekazany przez Rafała Brzoskę — napisała na Instagramie.
Udostępniła zdjęcie z inicjatorkami zbiórki i partnerem. Razem z Radosławem Majdanem postawiła na klasykę. Bramkarz zadał szyku w eleganckim garniturze, zaś jego trzecia żona w brunatnej sukni wieczorowej. Jak wypadli "polscy Beckhamowie"?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.