Zlokalizowali samochód Rynkowskiego po wypadku. Jego sąsiedzi zabrali głos
Ryszard Rynkowski miał spowodować kolizję w drodze na koncert w Opolu. Ponadto artysta miał uciec z miejsca zdarzenia, a policja znalazła go w jego domu w stanie nietrzeźwości. "Fakt" zlokalizował pojazd piosenkarza na miejscu zdarzenia. Volkswagen Touareg ma wyraźne ślady powypadkowe. Sąsiedzi gwiazdora zabrali głos.
Najważniejsze informacje
- Ryszard Rynkowski spowodował kolizję w Zbicznie.
- Piosenkarz miał ponad 1,6 promila alkoholu we krwi.
- Grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności.
- Dziennikarze "Faktu" zlokalizowali pojazd piosenkarza, który ma liczne ślady powypadkowe
Ryszard Rynkowski, znany polski piosenkarz, miał wystąpić na koncercie w Opolu z okazji 75. urodzin Jacka Cygana. W sobotę, 14 czerwca, wyruszył z Brodnicy w woj. kujawsko-pomorskim, ale nie dotarł na miejsce. W miejscowości Zbiczno spowodował kolizję, nieprawidłowo wymijając inny pojazd.
Po kolizji Rynkowski oddalił się z miejsca zdarzenia. Policja szybko ustaliła, że to on kierował samochodem. Gdy funkcjonariusze dotarli do jego domu, okazało się, że piosenkarz był pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało ponad 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Samochód Ryszarda Rynkowskiego ma wyraźne ślady powypadkowe. Sąsiedzi piosenkarza zabrali głos
Ryszard Rynkowski usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. Przyznał się do winy, ale odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Małgorzata Rozenek o planach na wakacje i nowych programach.
Samochód, którym Rynkowski miał spowodować kolizję, to złoty Volkswagen Touareg. Jak podaje "Fakt", na karoserii pojazdu widać wgniecenia i rysy. Auto było zaparkowane krzywo, co może sugerować pośpiech przy parkowaniu.
Kolizja miała miejsce niedaleko letniskowego domu Rynkowskiego w Żmijówku. Posesja, kiedyś miejsce odpoczynku artysty, obecnie sprawia wrażenie zaniedbanej. Sąsiedzi zauważyli, że piosenkarz rzadko tam bywa, co może wskazywać na zmiany w jego życiu.
To świetny artysta, gwiazda. Przykro, że mówi się o nim w takich okolicznościach, że właśnie tak zostanie zapamiętany, ze swoich wybryków - powiedział "Faktowi" jeden z sąsiadów Ryszarda Rynkowskiego.