Sean 'Diddy' Combs, amerykański potentat muzyczny i przedsiębiorca, pozostanie w areszcie po decyzji nowojorskiego sądu, który odmówił mu zwolnienia za kaucją. Sąd powołał się na dowody manipulowania świadkami oraz próby nielegalnego kontaktu z osobami trzecimi podczas pobytu w więzieniu.
Słynny raper Sean Combs, znany szerzej jako "Diddy", został oskarżony wymuszenia i handel ludźmi w celach seksualnych. Internauci przypominają teraz zdjęcia z imprez, na których u boku "Diddy'ego" bawił się m.in. Leonardo DiCaprio.
W ubiegłym roku raper Sean "Diddy" Combs został pozwany przez swoją byłą dziewczynę, Cassie Venturę, o gwałt i napaść. Muzyk zaprzeczał tym oskarżeniom. Teraz, wyciekło nagranie, na którym Diddy stosuje przemoc fizyczną wobec Cassie. Raper przeprosił za swoje zachowanie po dwóch dniach.
Wokół Seana "Diddy’ego" Combsa, znanego rapera i producenta, wybuchł prawdziwy skandal. Federalni agenci wkroczyli do jego domów w Los Angeles i Miami, co jest częścią dochodzenia dotyczącego bardzo poważnych oskarżeń o handel ludźmi.