Agnieszka Kaczorowska i Filip Gurłacz zdobyli maksymalną liczbę punktów za kizombę w trzecim odcinku "Tańca z gwiazdami". Ich występ wzbudził ogromne emocje wśród jurorów i widzów. Rafał Maserak nie musiał mówić wiele, żeby wyrazić, co naprawdę myśli o tańcu w ich wykonaniu.
Nowa edycja "Tańca z gwiazdami" już niedługo zawita na ekrany telewizorów. Rozpoczęły się intensywne treningi, które nieźle dają w kość wszystkim uczestnikom. Niestety, niedawno doszło do przykrego incydentu. Wizyta na sali treningowej zakończyła się dla Marii Jeleniewskiej szpitalem.
Nowy sezon "Tańca z Gwiazdami" nie tylko dostarcza emocji związanych z występami uczestników, ale również wzbudza kontrowersje wokół ocen jury. Surowe noty przyznawane przez sędziów, w tym Rafała Maseraka, wywołały żywiołowe reakcje wśród widzów. Tancerz odniósł się do zarzutów w rozmowie z serwisem "Jastrząb Post".
Rafał Maserak aż 24-krotnie uczestniczył w "Tańcu z gwiazdami". W minionej edycji natomiast po raz pierwszy wcielił się w postać jurora. Czy popisy gwiazd oceniać będzie również w następnym sezonie popularnego show? "Fakt" postanowił przyjrzeć się sprawie.
W walce o kryształową kulę w "Tańcu z gwiazdami" zostały już tylko 4 pary. Wśród nich między innymi Roksana Węgiel i Michał Kassin. Jak poczynania 19-letniej piosenkarki ocenia Rafał Maserak, jeden z jurorów tej edycji show?
Agnieszka Kaczorowska-Pela chciała zastać jurorką 14. edycji "Tańca z gwiazdami". Nie przeszła jednak pomyślnie castingu. W jednym z ostatnich wywiadów swoje emocje wyładowała na Marcinie Hakielu oraz Tomaszu Janie Wygodzie. Do sprawy odniósł się Rafał Maserak.