Przychodzi mąż na komisariat i ma problem: jego żona zaginęła. Ale to nie to jest zagwozdką. Kłopot w tym, że oprócz imienia kobiety, mężczyzna nic innego nie pamięta. Teresa to Teresa, żona, jak żona...
Na komisariacie do zgłoszenia trzeba wypełnić dokumenty, ale policjant sam danych nie wymyśli. Na szczęście obsługujący roztrzepanego męża funkcjonariusz przychodzi mu z pomocą. Robi co może, zadaje mu pytania, naprowadza, podpowiada do kogo zadzwonić... W efekcie dostajemy absurdalny skecz, pełen pomyłek i dialogów, które rozbawią każdego do łez.
Kabaret Ani Mru-Mru tworzy ikoniczne trio Marcin Wójcika, Michała Wójcika oraz Waldemara Wilkołka. Grupa od lat bawi publiczność. Ich skecze pokazują codzienne problemy w krzywym zwierciadle... szczególnie te małżeńskie.
Jeśli chcesz zobaczyć kim była ta mistyczna żona (albo czy na pewno istniała) koniecznie włącz skecz "Zaginiona żona". Możliwe, że pomocy bardziej potrzebuje policjant, niż zgłaszający się na komendę mąż poszukiwanej. Inne śmieszne kabarety znajdziecie w Telewizji WP.