"Na podsłuchu" to jedna z ostatnich produkcji, w jakich będzie można zobaczyć Bruce'a Willisa. Zostanie wyemitowana 7 marca na platformie Canal+ Premium oraz w serwisie online tej stacji. Film akcji "Wire Room" był realizowany w okresie, gdy artysta już zmagał się z niezdiagnozowanymi problemami zdrowotnymi.
Słynny aktor musiał zakończyć swoją bogatą karierę z powodu afazji, schorzenia zaburzającego zdolność mówienia, pisania i rozumienia, co zostało oficjalnie potwierdzone przez jego córkę w mediach społecznościowych. Rumer Willis napisała, że jej ojciec cierpi na chorobę, "która wpływa na jego zdolności poznawcze. W wyniku tego, i po długim namyśle, Bruce kończy karierę, która tak wiele dla niego znaczyła".
Afazja zmusiła Willisa do odejścia z przemysłu filmowego, który był dla niego nie tylko pracą, ale pasją.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bruce Willis chorował, ale jeszcze grał w filmach
W ostatnim okresie swojej kariery Bruce Willis wystąpił w wielu produkcjach, które nie były dobrze oceniane przez krytyków, takich jak "Apex" czy "Kosmiczny grzech", a także "Odsiecz", "Deadlock", "Forteca 2", "Po śladach mordercy", "Poza prawem", "Pomścić córkę", "Zabójca", "Czas porachunków". Projekty były dalekie od standardów, do których gwiazdor przyzwyczaił swoich fanów.
"Los Angeles Times" ujawnił, że Randal Emmett, producent kilku z tych niezbyt dobrych filmów, wiedział o problemach zdrowotnych Willisa, jednak kontynuował z nim współpracę, planując nawet kolejne produkcje. Współpraca została jednak przerwana.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bruce Willis nie radził sobie na planie
Wyszło na jaw, że gwiazdor miał na tyle zaawansowaną chorobę, że nie radził sobie z nagrywaniem scen. Nie pamiętał dialogów, więc podpowiadano mu je przez telefon. - Bruce nie pamięta żadnej ze swoich kwestii. Nie wie, gdzie jest - miała mówić osoba z jego otoczenia.
Ostatnie projekty Willisa wywołują mieszane uczucia, będąc jednocześnie pożegnaniem z wybitnym aktorem, jak i świadectwem jego walki z chorobą.
Ogólnie rzecz biorąc, ten facet jest po prostu skromnym, uroczym i błyskotliwym mężczyzną - wspominał Bruce'a Willisa kolega z planu Oliver Trevena.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.