oprac. Agnieszka Kwiatkowska| 

To koniec Bruce'a Willisa. Aż przykro patrzeć

34

Bruce Willis ze względów zdrowotnych porzucił karierę aktorską. Ale zanim to zrobił, zagrał w kilku niezbyt udanych produkcjach. Filmy z udziałem gwiazdora prawdopodobnie i tak będą cieszyć się powodzeniem. W końcu to jego pożegnanie z fanami. A tych nie brakuje.

To koniec Bruce'a Willisa. Aż przykro patrzeć
Bruce Willis w jednym ze swoich ostatnich filmów - "Na podsłuchu" ("Wire Room") (Kadr z filmu)

"Na podsłuchu" to jedna z ostatnich produkcji, w jakich będzie można zobaczyć Bruce'a Willisa. Zostanie wyemitowana 7 marca na platformie Canal+ Premium oraz w serwisie online tej stacji. Film akcji "Wire Room" był realizowany w okresie, gdy artysta już zmagał się z niezdiagnozowanymi problemami zdrowotnymi.

Słynny aktor musiał zakończyć swoją bogatą karierę z powodu afazji, schorzenia zaburzającego zdolność mówienia, pisania i rozumienia, co zostało oficjalnie potwierdzone przez jego córkę w mediach społecznościowych. Rumer Willis napisała, że jej ojciec cierpi na chorobę, "która wpływa na jego zdolności poznawcze. W wyniku tego, i po długim namyśle, Bruce kończy karierę, która tak wiele dla niego znaczyła".

Afazja zmusiła Willisa do odejścia z przemysłu filmowego, który był dla niego nie tylko pracą, ale pasją.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bruce Willis kończy karierę. Rodzina poinformowała o chorobie

Bruce Willis chorował, ale jeszcze grał w filmach

W ostatnim okresie swojej kariery Bruce Willis wystąpił w wielu produkcjach, które nie były dobrze oceniane przez krytyków, takich jak "Apex" czy "Kosmiczny grzech", a także "Odsiecz", "Deadlock", "Forteca 2", "Po śladach mordercy", "Poza prawem", "Pomścić córkę", "Zabójca", "Czas porachunków". Projekty były dalekie od standardów, do których gwiazdor przyzwyczaił swoich fanów.

"Los Angeles Times" ujawnił, że Randal Emmett, producent kilku z tych niezbyt dobrych filmów, wiedział o problemach zdrowotnych Willisa, jednak kontynuował z nim współpracę, planując nawet kolejne produkcje. Współpraca została jednak przerwana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Na podsłuchu" ("Wire Room") to jedna z ostatnich produkcji, w której zagrał Bruce Willis

Bruce Willis nie radził sobie na planie

Wyszło na jaw, że gwiazdor miał na tyle zaawansowaną chorobę, że nie radził sobie z nagrywaniem scen. Nie pamiętał dialogów, więc podpowiadano mu je przez telefon. - Bruce nie pamięta żadnej ze swoich kwestii. Nie wie, gdzie jest - miała mówić osoba z jego otoczenia.

Ostatnie projekty Willisa wywołują mieszane uczucia, będąc jednocześnie pożegnaniem z wybitnym aktorem, jak i świadectwem jego walki z chorobą.

Ogólnie rzecz biorąc, ten facet jest po prostu skromnym, uroczym i błyskotliwym mężczyzną - wspominał Bruce'a Willisa kolega z planu Oliver Trevena.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić