Tom Cruise udał się na hiszpańską Majorkę. Reporterzy przyłapali go w towarzystwie meksykańskiego reżysera Alejandro Gonzalez Iñarritu. Najprawdopodobniej dwójka omawiała plany na nadchodzącą produkcję, o której portal "Deadline" donosił już w lutym - ma to być pierwszy anglojęzyczny film Iñarritu, od czasu słynnej produkcji z oscarową rolą Leonardo DiCaprio "Zjawa" z 2015.
Paparazzi wykonali kilka zdjęć, ukazującego aktora, który w świetnym humorze bawił się na urokliwej plaży Formentor nieopodal Pollensy. Gwiazda Hollywood zrzuciła z siebie t-shirt, spodenki oraz buty sportowe, by delektować się świetnymi warunkami w wodzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fotografom nie umknął tors aktora. Jak zauważają obserwatorzy Cruise, który znany jest ze sportowego (szczególnie w jego ekstremalnej formie) stylu życia, nie zmienił się od 12 lat. Gwiazda przez całą swoją karierę nigdy nie bała się poddawać ekstremalnym treningom fizycznym, czasami angażując się w wieloletnie treningi na potrzeby wyczynu kaskaderskiego.
Czytaj także: U Olejnik wykryto nowotwór. Reakcja posłanki
Wypad na Baleary Toma Cruise'a ma miejsce po londyńskich zdjęciach do kolejnej części serii "Mission Impossible". Na początku maja ekipa filmowa zbudowała własną, fikcyjną stację metra na potrzeby sceny, tworząc ją na Trafalgar Square.
Kinomaniacy oraz inni obserwatorzy są ciekawi, czy w kolejnej odsłonie Tom Cruise zdecyduje się na jeszcze większy wyczyn od legendarnej już serii skoków na motorze z norweskiej góry. Ósma część "Mission Impossible" ma trafić do kin za rok - 23 maja 2025.
Sprawdź również: Jakub Strzelecki grał w serialach. Zrezygnował, żeby zostać księdzem
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.