Jakub Strzelecki, który przez jakiś czas działał jako aktor, może pochwalić się współpracą z takimi gwiazdami jak Marta Żmuda-Trzebiatowska w serialu "Dwie strony medalu", Katarzyna Pierścionek w "Samym życiu", a także Julia Pietrucha w "Mieście z morza". Wystąpił również w serialach "Teraz albo nigdy" i "Czas honoru". Pasja do aktorstwa towarzyszyła mu od najmłodszych lat, co skłoniło go do podjęcia studiów w łódzkiej szkole filmowej, mimo obaw, czy jest to droga, którą chce podążać.
Przez pierwsze dwa lata nauki miałem jeszcze wątpliwości, czy aktorstwo jest na pewno moim powołaniem. Potem dostałem rolę w serialu "Dwie strony medalu" i wszystko zaczęło się układać - mówił w rozmowie z "Faktem".
Więcej na ten temat w materiale wideo
"Jak to, znany aktor rezygnuje ze sławy, pieniędzy, wygodnego życia i wybiera klasztor?"
Ukończenie studiów aktorskich w 2008 roku i kolejne trzy lata spędzone na planach serialowych, z finalnym akcentem w "M jak miłość", nie uchroniły Strzeleckiego przed zawodowym wypaleniem.
Pewnego dnia po prostu poczułem, że muszę coś zmienić w swoim życiu, bo praca przed kamerą przestała dawać mi radość - zwierzył się w rozmowie z "Echem Dnia".
W 2014 roku zdecydował się na wstąpienie do wspólnoty zakonnej Ojców Bernardynów.
Jak mówi, od pewnego czasu czuł niepokój wewnątrz, że może dać z siebie więcej. Zainspirowała go postać św. Franciszka. Na razie jest z nami, bo chce się przyjrzeć. Zresztą, tak jak inni postulanci, w każdej chwili może odejść i szukać swojego miejsca na ziemi. Tak, na początku był dreszczyk emocji. Bo, jak to, znany aktor rezygnuje ze sławy, pieniędzy, wygodnego życia i wybiera klasztor, jak to? Ale to było tylko chwilę - tłumaczył w "Dzienniku Łódzkim" ojciec Faustyn Kuśnierz, mentor Strzeleckiego.
Aktor, który został księdzem
W murach klasztoru Jakub Strzelecki, teraz znany jako Tobiasz, znalazł spokój ducha. Po okresie postulatu i nowicjatu, w 2020 roku złożył śluby wieczyste. Dwa lata później, już jako absolwent seminarium duchownego, otrzymał święcenia kapłańskie, obecnie posługując w parafiach na terenie Podkarpacia.
Zainteresowanie ojca Tobiasza Jakuba Strzeleckiego aktorstwem nie wygasło całkowicie. Przez pewien czas odgrywał rolę Jezusa w misteriach pasyjnych w Kalwarii Zebrzydowskiej.