Rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Szczecinie, Michał Tomala, poinformował portal WP, że zgromadzone dowody są wystarczające, by uzasadnić duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanych zarzucanych im czynów.
W związku z tym zdecydowano o zastosowaniu środków zapobiegawczych. Znany twórca internetowy "Budda" oraz jego partnerka "Grażynka" pozostaną w areszcie co najmniej do 11 stycznia 2025 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O co podejrzewany jest "Budda"?
"Budda" to jeden z najbardziej rozpoznawalnych youtuberów. Od 2021 roku organizował loterie, w których brały udział tysiące osób. Aby wziąć w nich udział, uczestnicy musieli zakupić e-booki autorstwa "Buddy", z których do wyboru były cztery różne tytuły. Najtańszy e-book kosztował 39 zł i dawał jeden los, podczas gdy za 199 zł można było zdobyć dziesięć losów.
Czytaj także: Janusz Palikot nie będzie zachwycony. Sąd zdecydował
Choć "Budda" posiadał zgodę skarbówki na organizację loterii, prokuratura uważa, że to, co dla podejrzanych było loteriami, w oczach śledczych stanowi nielegalny hazard.
"Buddzie" grozi 8 lat więzienia
Kamil "Budda" L., Aleksandra "Grażynka" K. oraz osiem innych osób zostali zatrzymani 14 października 2024 roku przez funkcjonariuszy CBŚP i KAS na polecenie prokuratora zachodniopomorskiego pionu Prokuratury Krajowej w Szczecinie.
Sąd na rozprawie w poniedziałek uznał, że istnieje obawa matactwa procesowego ze strony podejrzanych A.K. i K.L., obliczonego na uniknięcie poniesienia odpowiedzialności karnej.
"Czyny te miały zostać, wedle postawionych zarzutów, popełnione w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. Przestępstwa zarzucane podejrzanym zagrożone są surową karą pozbawienia wolności przekraczającą 8 lat. Prokurator planuje przeprowadzenie szeregu czynności procesowych, które dla zagwarantowania sprawności oraz skuteczności ich wykonania wymagają izolacji podejrzanych" - przekazał Tomala w rozmowie z WP.