Dalyce Curry była częścią społeczności Afroamerykanów w Hollywood w latach 50. Występowała jako statystka w filmach takich jak "Blues Brothers" i "Dziesięcioro przykazań".
Ostatni raz widziano ją żywą 7 stycznia, kiedy wróciła do domu po wizycie w szpitalu. Jej wnuczka, Dalyce Kelley, która potwierdziła śmierć babci za pośrednictwem mediów społecznościowych, nie mogła z nią zostać, co okazało się tragiczne w skutkach. Poszukiwania trwały kilka dni.
Z ciężkim sercem dzielę się informacją, że nasze poszukiwania Mamy D dobiegły końca, ponieważ jej szczątki zostały znalezione w jej domu. Jesteśmy zdruzgotani i trudno nam pojąć, jak jej życie dobiegło końca - czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie żyje Dalyce Curry
W miarę jak pożary pustoszą Los Angeles, dzielnice takie jak Pacific Palisades są na skraju zniszczenia. Silne wiatry Santa Ana podsycają płomienie, utrudniając działania ratunkowe. Władze przypominają o przestrzeganiu zaleceń ewakuacyjnych i potrzebie solidarności sąsiedzkiej, równocześnie wspominając, że to nie pierwszy ani ostatni raz, kiedy zmiany klimatyczne wpłyną na życie mieszkańców Kalifornii.
Gwiazdy tracą domy w pożarach w Los Angeles
Pożary w Los Angeles ponownie spustoszyły miasto, zmuszając tysiące osób do ewakuacji i pozostawiając za sobą lawinę zniszczeń. Wśród poszkodowanych znaleźli się znani aktorzy, tacy jak Harrison Ford, czy James Woods musieli opuścić swoje posiadłości z pomocą lokalnych służb. Siła żywiołu doprowadziła do śmierci kilku ludzi i zniszczenia ponad 10 tysięcy budynków, a całkowite straty szacowane są na miliardy dolarów.
Książę Harry i Meghan Markle zaangażowali się w działania pomocowe na rzecz ofiar pożarów w Los Angeles. Odwiedzili zniszczone miejsca, oferując wsparcie i współpracując z organizacjami wolontariackimi. Ich obecność na miejscu w Pasadenie i Altadenie spotkała się z pozytywnym odbiorem lokalnych mieszkańców.