Rutkowski nie popisał się na drodze, ludzie wszystko nagrali. Tak komentuje sprawę

Samochodowa kamera uchwyciła detektywa Krzysztofa Rutkowskiego w niezbyt korzystnej sytuacji na drodze. "Swoją limuzyną ominął auta stojące w korku na A2 i pojechał tzw. korytarzem życia" - informowały media. Jak do sprawy odniósł się sam Rutkowski? Poprosiliśmy go o komentarz, tak przedstawia całą sprawę.

.Rutkowski nie popisał się na drodze, ludzie wszystko nagrali. Mamy komentarz detektywa
Źródło zdjęć: © Facebook, Krzysztof Rutkowski, Stop Cham
Paulina Antoniak

Kilka dni temu, w czwartek w godzinach porannych, kamera zamontowana w jednym z samochodów stojących w korku na autostradzie A2 uchwyciła detektywa Krzysztofa Rutkowskiego, gdy miał łamać przepisy drogowe – informowały media. Powodem utworzenia się korka miał być wypadek, kierowcy utworzyli tzw. korytarz życia.

Nagle przejechało przez niego luksusowe bmw, którym przemieszczał się Krzysztof Rutkowski. W mediach społecznościowych, na kanale Bandyci Drogowi, pojawiło się nagranie ze zdarzenia. Widać na nim, jak samochód należący do detektywa mknie środkiem drogi, wymijając stojące po bokach samochody.

Dnia 05.12.2024 w godzinach porannych na autostradzie A2 w kierunku Warszawy, bmw serii 7 o numerach rejestracyjnych E7 ZORRO, należące do Krzysztofa Rutkowskiego lub osoby z nim związanej, poruszało się korytarzem życia utworzonym w związku z kolizją/wypadkiem. Szlachta jedzie, plebs niech stoi w korku – czytamy we wpisie na portalu X.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Zobaczcie ludzie, tak się jeździ". Policja już go szuka

Rutkowski jechał korytarzem życia? Oto jego komentarz

Jechaliśmy w czwartek do Warszawy. Ja byłem pasażerem samochodu. Zajmowałem się oczywiście pracą. Kierowca, który jechał, wjechał w tak zwaną lukę. To nie było na zasadzie, że my wjechaliśmy w korytarz życia. Bo tego korytarza życia nikt nie potrzebował, żeby coś takiego robić, ze względu na to, że nie było ani żadnego wypadku, ani kolizji, ani żadne wozy uprzywilejowane nie jechały w kierunku Warszawy. W związku z tym tu nie ma mowy o żadnym korytarzu życia - powiedział o2 detektyw.

Na nagraniu widać jednak, że bmw Rutkowskiego korzysta ze wspomnianego korytarza.

Ja nie wiem skąd ktoś przekazał taką informację. Na całym odcinku autostrady, kiedy my jechaliśmy w czwartek pomiędzy Łodzią a Warszawą nie było nawet kolizji, nie mówiąc o wypadku drogowym. Także stwierdzenie, że my wjechaliśmy w korytarz życia, jest błędnym stwierdzeniem, ponieważ takiej sytuacji nie było - dodał z przekonaniem detektyw.

Detektyw jest przekonany, że nie złamał prawa na drodze. Co na to policja? Nagranie niesie się po sieci, być może mundurowi sami odezwą się do celebryty.

Samochód prowadził ratownik, który jest również ratownikiem medycznym, który współpracuje z naszym biurem. W związku z tym tu nie było możliwości, że ktoś, kto jedzie nie jest doświadczonym kierowcą, nie zna zasad. To jest ratownik medyczny, który ze mną jeździł. Także tu nie było najmniejszego uchybienia jakiegokolwiek przepisu idącego w tym kierunku, że my wykorzystaliśmy korytarz życia - tłumaczy dla o2 Krzysztof Rutkowski.

Po krótkiej rozmowie Krzysztof Rutkowski zadzwonił do naszej dziennikarki raz jeszcze. Chciał wyjaśnić, skąd brał się jego pośpiech i niecodzienny pomysł na jazdę samym środkiem autostrady, mijając stojące auta.

Sprawa dotyczyła "króla bitcoinów" i w związku z tym, że czekała na nas siostra porwanego w Warszawie mężczyzny, staraliśmy się po prostu jak najszybciej dojechać do stolicy. Ta sytuacja była dla nas absolutnie wyjątkowa, dotyczyła przestępstwa bardzo dużego kalibru kryminalnego - tłumaczył nam detektyw Krzysztof Rutkowski. 

Wybrane dla Ciebie

Syn Krzysztofa Ibisza zagra w "Szatanie z siódmej klasy". Pokazali zapowiedź
Syn Krzysztofa Ibisza zagra w "Szatanie z siódmej klasy". Pokazali zapowiedź
Gessler prowadziła tu "Kuchenne rewolucje". Restauracja nie przetrwała
Gessler prowadziła tu "Kuchenne rewolucje". Restauracja nie przetrwała
Ciotka Kołaczkowskiej przemówiła. "Wiedzieliśmy, że choruje"
Ciotka Kołaczkowskiej przemówiła. "Wiedzieliśmy, że choruje"
"Całe swoje życie zawierzam Bogu". Arkadiusz Janiczek czerpie siłę w modlitwie
"Całe swoje życie zawierzam Bogu". Arkadiusz Janiczek czerpie siłę w modlitwie
W ten sposób kręci się sceny intymne. Ostaszewska wskazała haczyk
W ten sposób kręci się sceny intymne. Ostaszewska wskazała haczyk
Podali nazwisko następczyni Gilon. To ona poprowadzi "Ninja kontra Ninja"
Podali nazwisko następczyni Gilon. To ona poprowadzi "Ninja kontra Ninja"
Polski raper w żałobie. Nie żyje mama KęKę
Polski raper w żałobie. Nie żyje mama KęKę
Korólczyk zabrał głos po śmierci Kołaczkowskiej. "Byłaś często w moich myślach"
Korólczyk zabrał głos po śmierci Kołaczkowskiej. "Byłaś często w moich myślach"
Polsat zmienia ramówkę po śmierci Joanny Kołaczkowskiej. Pokażą jej skecze
Polsat zmienia ramówkę po śmierci Joanny Kołaczkowskiej. Pokażą jej skecze
Sara James zaatakowana, incydent po koncercie. "Obrzydliwe i straszne"
Sara James zaatakowana, incydent po koncercie. "Obrzydliwe i straszne"
Santor spotykała się z Kołaczkowską. Teraz mówi, czego żałuje
Santor spotykała się z Kołaczkowską. Teraz mówi, czego żałuje
Rubik narzeka na zwyczaje w USA. "Czy już to lubię? Jeszcze nie"
Rubik narzeka na zwyczaje w USA. "Czy już to lubię? Jeszcze nie"