Vogule Poland w 2018 roku otrzymało od stacji TVN pięć pozwów. Zdaniem prawników telewizji youtuberzy mieli dopuścić się naruszenia dóbr osobistych.
Czytaj także: To nie żart. Tyle zebrał proboszcz z kolędy
Jak czytamy na profilu Vogule Poland na Instagramie, "Sąd Najwyższy przychylił się do uchylenia wyroku Sądu Apelacyjnego w zakresie, w którym dotyczył on oddalenia wniosków o zobowiązanie TVN do złożenia oświadczenia zawierającego przeprosiny dla Vogule Poland oraz uchylono również wyrok w zakresie, w jakim oddalono złożone powództwo wzajemne przeciwko TVN w pozostałym zakresie".
Czytaj także: Tak mieszka Pawłowicz. Tylko spójrzcie, co ma na ścianie
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co to tak naprawdę znaczy? Sprawa ponownie trafi do Sądu Apelacyjnego, ale tym razem różnica będzie taka, że SA musi wziąć pod uwagę wykładnie Sądu Najwyższego.
" Jedyne co im zostało z 'wygranej', to zakaz nazywania ich przez nas 'mendami', 'szujami' i 'bezdusznym korpo'" - czytamy dalej we wpisie, chociaż jak twierdzą youtuberzy: takie słowa nigdy nie padły na profilach Vogule Poland.
Czytaj także: Ksiądz pokazał kopertę. "Nie chodzi tylko o pieniądze"
Mimo że sprawa trwa już od wielu lat, to youtuberzy cały czas podtrzymują swoje zdanie, że są gotowi pogodzić się z TVN. "Jesteśmy gotowi przyjąć przeprosiny" - piszą.
Przyznają, że nie zależy im na żadnej rekompensacie finansowej, ale piszą też, że dotychczas nie było żadnych rozmów ugodowych, ponieważ od razu otrzymali pozew od TVN.
TVN do momentu publikacji artykułu nie skomentował wyroku Sądu Najwyższego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.