Uczestnik "Sanatorium miłości" wydał książkę. Tematyka zaskakuje

Zdzisław Wojtaś zdobył rozpoznawalność dzięki udziałowi w 5. edycji programu "Sanatorium miłości". Chociaż nie udało mu się tam odnaleźć miłości, spełnił inne, równie ważne marzenie – napisał i wydał książkę. "Biały mróz", jego literacki debiut, to opowieść, która może zaskoczyć swoją tematyką i głębią.

Zdzisław Wojtaś z „Sanatorium miłości” debiutuje jako pisarz Zdzisław Wojtaś z „Sanatorium miłości” debiutuje jako pisarz
Źródło zdjęć: © Facebook
Danuta Pałęga

Akcja powieści toczy się w fikcyjnym mieście Jambor nad Bełtą, którego centralnym punktem jest samotny dąb Hektor – ostatni ślad dawnej puszczy, zniszczonej przez człowieka. Drzewo, choć objęte ochroną, stopniowo traci swoje znaczenie. Miasto rozważa nawet stworzenie jego sztucznej repliki – symbolu przemijania i zapomnienia.

To właśnie w tym miejscu rozgrywa się dramatyczna historia głównych bohaterów – Terencjusza i Renarta, którzy mierzą się z rzeczywistością pełną społecznych napięć, podziałów i walki o własne przekonania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Agnieszka Więdłocha o wymarzonej roli, niechęci do social mediów i nowej części "Planety Singli" [CAŁY WYWIAD]

Miasto w cieniu nacjonalizmu

Jambor nie jest spokojnym miejscem. Jak pisze na łamach portalu Onet.pl Danuta Awolusi, polska pisarka i dziennikarka współpracująca z serwisem Granice.pl, rosnące napięcia społeczne prowadzą do aktów agresji i narastającej ksenofobii. Bohaterowie powieści stają wobec coraz większej fali nienawiści i muszą zdecydować, czy chcą pozostać biernymi obserwatorami, czy podjąć walkę z niesprawiedliwością.

W miarę rozwoju akcji miasto zaczyna przypominać prawdziwy tygiel sprzecznych ideologii, w którym zderzają się indywidualizm i narzucone społecznie narracje. Terencjusz, jeden z głównych bohaterów, nie godzi się na rosnącą agresję. Jego sprzeciw nie jest jedynie moralnym gestem, ale decyzją, która całkowicie odmienia jego życie.

Realizm i brutalność – surowa narracja Wojtasia

Danuta Awolusi podkreśla, że "Biały mróz" nie jest klasyczną powieścią obyczajową. Zdzisław Wojtaś stworzył historię, która balansuje na granicy literatury zaangażowanej, reportażu i czarnego kryminału. Prosty, ale mocny język sprawia, że opowieść momentami przypomina autentyczne relacje z ulicznych zamieszek.

Duszna, przytłaczająca atmosfera dominuje w powieści Wojtasia, tworząc obraz świata, w którym prawda często przegrywa z manipulacją, a przemoc staje się codziennością.

Nowa twarz Zdzisława Wojtasia

Debiutancka powieść Zdzisława Wojtasia to dzieło, które trudno przypisać do jednego gatunku. "Biały mróz" łączy elementy literatury zaangażowanej, psychologicznej analizy i estetyki noir, tworząc mroczny i niepokojący obraz rzeczywistości.

To książka dla czytelników, którzy szukają w literaturze czegoś więcej niż rozrywki. Dla tych, którzy nie boją się trudnych pytań i refleksji nad współczesnym światem. Wojtaś udowodnił, że jego talent nie kończy się na ekranie telewizora – teraz jego głos wybrzmiewa również na kartach literatury.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
"Odszedł mój mąż". Małgorzata Ostrowska w żałobie
"Odszedł mój mąż". Małgorzata Ostrowska w żałobie
Syn Ibisza nie używa jego nazwiska. Zagrał w sztuce znanej aktorki
Syn Ibisza nie używa jego nazwiska. Zagrał w sztuce znanej aktorki
Nie żyje Romuald Michalewski. Grał w serialu "W piątą stronę świata"
Nie żyje Romuald Michalewski. Grał w serialu "W piątą stronę świata"
Tam Krystyna Janda spędzi sylwestra. Tyle trzeba będzie zapłacić
Tam Krystyna Janda spędzi sylwestra. Tyle trzeba będzie zapłacić
Weto Karola Nawrockiego. Cezary Pazura: "Wiele psów nie przeżyło"
Weto Karola Nawrockiego. Cezary Pazura: "Wiele psów nie przeżyło"
Bartosz Opania unikał gry u oku ojca. Miał powód
Bartosz Opania unikał gry u oku ojca. Miał powód
Olaf Lubaszenko był w szponach nałogu. "Czułem, że umieram"
Olaf Lubaszenko był w szponach nałogu. "Czułem, że umieram"
Polacy zdarli gardła na koncercie Kultu. Takie obrazki pod sceną na Teneryfie
Polacy zdarli gardła na koncercie Kultu. Takie obrazki pod sceną na Teneryfie
Kult zagrał na Teneryfie bez Kazika. Reakcja fanów mówi wszystko
Kult zagrał na Teneryfie bez Kazika. Reakcja fanów mówi wszystko
"Bawcie się jak nigdy". Kazik pokazał nowe wideo ze szpitala
"Bawcie się jak nigdy". Kazik pokazał nowe wideo ze szpitala
"Jako reżyser był tyranem". Janda o sytuacji z Tymem na planie "Rysia"
"Jako reżyser był tyranem". Janda o sytuacji z Tymem na planie "Rysia"
Absurdalne tłumaczenia Rolanda w finale "Rolnika". "Miałem do niej blisko"
Absurdalne tłumaczenia Rolanda w finale "Rolnika". "Miałem do niej blisko"