Elżbieta Zapendowska w genach odziedziczyła problemy ze wzrokiem. Od wielu lat jest w stałym kontakcie ze specjalistami, którzy na bieżąco monitorują przebieg dolegliwości. Niestety, do tej pory brakowało sposobu, by skutecznie radziła sobie z coraz bardziej uciążliwym korzystaniem z komputera i telefonu.
Mam problemy z dzwonieniem do kogoś, umiem znaleźć kontakt, bo jest głosowy, ale tam są takie rubryczki, które potem przyciskam przypadkowo i już tracę kontrolę, podobnie jest z komputerem — wyznała w "Fakcie".
Nie jest jedyną niedowidzącą osobą, która boryka się z tym problemem. Wyjawiła jednak, że jej asystent niedawno poznał 30-letniego chłopaka, który mimo ślepoty jest w stanie operować na telefonach. Sposobem, w jaki mu się to udaje, wkrótce podzieli się z 77-latką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Elżbieta Zapendowska traktuje to jako dobry omen i cieszy się, że ktoś zaoferował jej pomoc. Nie ukrywa, że komputer i telefon są narzędziami, bez których trudno byłoby jej komunikować się ze światem.
Ten chłopak obiecał, że mnie nauczy i włączy mi Voiceover, czyli system odczytywania komunikatów z ekranu na głos. Mam nadzieję, że mi pomoże i będę taka mądra, że koniec świata — podzieliła się w tabloidzie.
Zapendowska przestrzega, by nie ignorować problemów ze wzrokiem
Była jurorka "Must be the Music. Tylko muzyka" poznała komputerowe tajniki 20 lat temu. Wówczas wykupiła korepetycje i wytłumaczono jej wszystko od podstaw. Była wokalna mentorka Edyty Górniak i Dody szybko "złapała bakcyla". Zapewnia, że gdyby nie wiek i choroba, mogłaby zawodowo związać się z branżą informatyczną.
Elżbieta Zapendowska zaapelowała do fanów, by nie lekceważyli pierwszych objawów słabszego widzenia. Zwłaszcza jeśli problemy ze wzrokiem występowały w ich rodzinie. Posiłkowała się słowami lekarki, która powolny przebieg choroby w jej przypadku uznała za wyjątek potwierdzający regułę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.