Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Ewa Sas
Ewa Sas | 
aktualizacja 

Awantura o "Familiadę". TVP odpowiada

9

Od początku tego roku "Familiada" ma nowego producenta. Problem w tym, że zdaniem tego poprzedniego format programu jest łudząco podobny do tego, który on stworzył. A to już ma zakrawać o naruszanie praw autorskich. Były producent wysyła przedsądowe wezwanie. Samo TVP krótko skomentowało całą sprawę.

Awantura o "Familiadę". TVP odpowiada
W nowej "Familiadzie" zmieniło się wiele, ale prowadzący pozostał ten sam (AKPA, AKPA)

Spółka Astro S.A., której sztandarową produkcją była wspomniana "Familiada", w poprzednim roku borykała się z różnymi problemami.

Jak donosił portal ShowNews, Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ miała wszcząć wobec niej śledztwo. Miało chodzić m.in. o fałszowanie dokumentacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Karol Strasburger dementuje plotki o swoim odejściu z "Familiady." Zastanawia mnie, kto życzy temu programowi źle"

Dziś Astro S.A. nie jest już producentem "Familiady". Rola ta przypadła FremantleMedia Polska. Teraz program działa w nieco odświeżonej formule z odmienionym studiem i zmodyfikowanymi niektórymi regułami gry. Nie zmienił się natomiast prowadzący. Wciąż jest to Karol Strasburger, który kojarzy się z "Familiadą" od lat i dla widzów jest wręcz ikoną tego programu.

Zmienił się wystrój studia, wróciła publiczność, która już kiedyś była, zmniejszona jest liczba grających do czterech, co ułatwi ludziom dojazd, bo mogą jednym autem wygodnie przyjechać. Staraliśmy się nie zabierać widzowi tego co polubił, więc np. nowa tablica, która jest dziś elektroniczna, przypomina tę starą mechaniczną. Wszystkie zabiegi były robione tak, by zmiana nie była zbyt drastyczna - mówił Karol Strasburger, cytowany przez ShowNews.

Nowa "Familiada" to kopia? Były producent nie odpuszcza

Jednak zdaniem byłego producenta, obecna "Familiada" to kopia swojej poprzedniczki. Do Telewizji Polskiej 12 marca trafiło przedsądowe wezwanie, w którym producent domaga się zaprzestania naruszania praw do scenografii oraz oprawy wizualnej, które jego zdaniem wciąż są jego autorstwa. Jakby tego było mało, Astro domaga się odszkodowania w wysokości 15 mln zł. Jeśli te żądania nie zostaną spełnione - sprawa trafi do sądu.

Telewizja Polska uznaje roszczenia firmy Astro za bezzasadne - brzmiała krótka odpowiedź, jaką portalowi ShowNews udzielił Dział Komunikacji Korporacyjnej TVP.
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Tak powinno ubierać się do teatru. Zielińska: "W dresach też spoko"
Gospodyni "Koła fortuny" wspomina pierwsze prace. Nikt nie zgadnie, czym się zajmowała
Wygrała "Taniec z gwiazdami". Oto co sądzi o odpadnięciu Macieja Kurzajewskiego
Wyznanie Henryka Gołębiewskiego. Aktor walczy z nałogiem
Mąż Kory poprawił prowadzącego PNŚ. "Wy nadal swoje"
Budka Suflera żegna Stanisława Głowacza. Podano szczegóły pogrzebu
Rutkowski nie chce płacić wyższych alimentów. Prawniczka nie gryzła się w język
Zmarł Jan Schwieterman. Amerykański aktor odszedł w wieku 52 lat
To do niego wzdychała Natalia Kukulska. Padło kultowe nazwisko
Szokujące słowa Liroya o byłej partnerce. "Nie chce mieć kontaktu z naszymi dziećmi"
"Dziś rano odszedł". Budka Suflera w żałobie
Budzą strach i fascynację. Co wiesz o jadowitych zwierzętach?
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić