Piotr "Trotyl" w "Chłopakach do wzięcia" marzył o drugiej połówce, jednak najprawdopodobniej nie udało mu się jej znaleźć. Poznał za to fanów, którzy chętnie śledzą jego losy poza programem.
Kawaler zdobywa popularność na TikToku, a po swoim ostatnim wyznaniu jego profil zyskał masę nowych polubień. Na jednym z nagrań oświadczy bowiem, że niebawem wystąpi w "Ślubie od pierwszego wejrzenia".
Dodał, że udało mu się przejść do kolejnego etapu rekrutacji. To oznacza, że przyszłym sezonie może stanąć na ślubnym kobiercu i poznać dobraną przez ekspertki kobietę. Czy deklaracje "Trotyla" są wiążące? W tej sprawie wątpliwości mają widzowie hitu TVN.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uważają, że mężczyzna — choć spełnia kryteria (jest samotny i chce wziąć ślub) — nie nadaje się do formatu realizowanego w konkurencyjnej stacji. Nie dają wiary jego słowom i traktują je jedynie jako sposób na wybicie się w mediach społecznościowych.
Jeśli jednak jego zapewnienia okażą się prawdziwe, nowa edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" będzie pełna zaskoczeń. I nie będą spowodowane tylko ambitnymi planami "chłopaka do wzięcia".
Krzysztof z 9. edycji chce wrócić do "ŚOPW"
Gotowość, by jeszcze raz stanąć w szranki o miłość, wyraził ostatnio także były uczestnik programu. Mowa o Krzysztofie, który w 9. serii nie zdołał zdobyć serca Magdy z Dębicy. Matrymonialna porażka w ogóle go nie zraziła.
Zaznaczył w sieci, że zgłoszenie wysłał dwukrotnie i ma nadzieję, że tym razem dopisze mu więcej szczęścia. Jego zamiary skomentowała firma produkcyjna, do której spływają wszystkie formularze.
Aktualnie emitowana jest 10. grupa odcinków "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Ostateczne losy trzech duetów nie są jeszcze znane. Wśród widzów panuje przekonanie, że nie wszystkim uda się wytrwać w małżeństwie. Może parom zabraknie determinacji, którą niewątpliwie ma "Trotyl"?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.