Leon Niemczyk swoją pierwszą żonę poznał podczas studiów w łódzkiej "Filmówce". W latach 50. ubiegłego wieku zauroczyła go Tatiana Zuanar. Para pobrała się, na świat przyszła córka. Niestety, artysta po dwóch latach zrezygnował z życia rodzinnego.
Kontakty z dziewczynką uregulował sąd, podobnie jak zapłatę alimentów. Gwiazdor "Rancza" i "Złotopolskich" miał niechętnie z nią widywać. Ich relacje były płytkie do tego stopnia, że kilkulatka nie chciała wychodzić z nim na spacer, bo się bała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fakt posiadania mnie wprawiał go raczej w zażenowanie. Nie bardzo umiał się ze mną porozumieć i nie czuł takiej potrzeby. [...] Nie mam z dzieciństwa zbyt miłych wspomnień. Bo ja to ojca się trochę bałam, jak twierdzi moja mama. Mało ze mną przebywał po prostu. [...] Właściwie ciągle go nie było - mówiła w magazynie "Viva!".
Córka wspomina Leona Niemczyka. "Rodzina go męczyła"
Jedyna córka Leona Niemczyka uważa, że jej tata niewątpliwie miał wielki talent aktorski, jednak nie umiał pielęgnować zdrowych relacji z najbliższymi. Tak mocno absorbowała go praca na scenie i odnoszone sukcesy, że stał się egocentryczny.
Myślę, że jakoś nie bardzo pałał ochotą do bycia ojcem. Nie był opiekuńczy i rodzinny. Wręcz przeciwnie — rodzina go męczyła. Z dwoma braćmi wcale nie utrzymywał kontaktu. Tylko trochę z trzecim. Z bratanicą też się nie widywał. Jedynie czasem z bratankiem. Był zupełnie inny niż postaci, jakie grał — zdradziła.
Monika Misiejuk opowiedziała, że gdy szedł ulicą, cały czas rozglądał się, czy został zauważony. W kuluarowych rozmowach uznawał się za siódmego aktora na świecie, a gdy dyskusje schodziły na boczne tory, znudzony odchodził.
Rozczarowana była także podczas jego pogrzebu, w 2006 roku na Cmentarzu Starym w Łodzi. Ksiądz wygłosił wówczas laudację temat zmarłego, zupełnie zapominając o stojących kilka metrów obok krewnych. Nie da się ukryć, że Leon Niemczyk nie zapisał się pozytywnie w pamięci swojego dziecka. Monika została wykluczona z jego testamentu.
Leon Niemczyk mówił, że miał aż sześć żon
- Byłem żonaty z Jugosłowianką, Rosjanką, Kubanką, Polkami, Niemką. Wie pani, byłem jakiś kochliwy. Człowiek jest zaślepiony, gdy się żeni, rozważny musi być potem, przy rozwodach. Trzeba je mądrze przeprowadzać, bez siekiery - mówił aktor w rozmowie z "Galą". - Miałem mądrego adwokata. Śmiał się, że przy kolejnym rozwodzie dostanę rabat, ale nie zdążył mi go dać. Wydaje mi się, że żadna z kobiet, które ze mną były, nie ma do mnie pretensji.
W rzeczywistości miał wziąć tylko dwa śluby, z Tatianą Zuanar, z którą miał córkę i z Krystyną Niemczyk.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.