Discopolowiec pobity na imprezie pod Radomiem. Sprawa trafiła na policję
Kamil Rzeźniczak, wokalista discopolowego zespołu Carmelovi, przekazał w mediach społecznościowych, że został pobity w na imprezie pod Radomiem. Mężczyzna uderzył go pięścią w twarz przez uchyloną szybę samochodu. Piosenkarz zgłosił sprawę na policję i do sądu.
Zwykle scena i mikrofon to jego codzienność, ale tym razem uwagę fanów i środowiska disco polo przyciągnęły zupełnie inne wydarzenia z jego udziałem. W miejscowości Tymieniec pod Radomiem doszło do zaskakującego incydentu z udziałem Kamila Rzeżniczaka, wokalisty zespołu Carmelovi.
Kamil Rzeżniczak, znany wokalista zespołu Carmelovi, przybył na lokalną imprezę w Tymieńcu pod Radomiem, nie spodziewając się, że jego wjazd na teren wydarzenia zakończy się nieprzyjemnym incydentem. W momencie, gdy artysta komunikował się z ochroną przy bramie wjazdowej, do jego pojazdu podszedł nieznany mężczyzna.
Discopolowiec został pobity na imprezie pod Radomiem
Wykorzystując uchylone okno samochodu, mężczyzna niespodziewanie uderzył Rzeżniczaka pięścią w twarz. Zdarzenie było nagłe i zaskoczyło zarówno samego Kamila, jak i osoby znajdujące się w pobliżu. Nikt nie przypuszczał, że spokojny wjazd na imprezę może zakończyć się tak agresywnym atakiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krzysztof Miruć przerażony cenami mieszkań: "Ja nie wiem kogo na to stać". Dlaczego nie chciałby mieszkać w wieżowcu?
Na szczęście nic wielkiego się nie stało. Udało mi się zrobić delikatny unik, a przy tym zamortyzować uderzenie - powiedział w rozmowie z serwisem disco-polo.info.
Niedługo po zaistniałych okolicznościach Kamil Rzeźniczak udał się na najbliższy komisariat policji, by złożyć zawiadomienie o naruszeniu nietykalności cielesnej. Ponadto zapowiedział, że wystąpi na drogę sądową. - To niedopuszczalne, że takie sytuacje mają miejsce - stwierdził.