Dorota Kolak wspomina zmarłego kolegę. "Krzysiek będzie absolutnie niezastąpionym aktorem"

Krzysztof Matuszewski, znany z wyjątkowej wrażliwości zarówno jako człowiek, jak i aktor, został wspomniany przez aktorkę Dorotę Kolak. Matuszewski, jeden z czołowych aktorów Teatru Wybrzeże, związany z tą sceną przez ponad cztery dekady, zmarł w wieku 65 lat.

Krzysztof Matuszewski i Dorota KolakKrzysztof Matuszewski i Dorota Kolak
Źródło zdjęć: © AKPA, Facebook
Maciej Gąsiorowski

Informację o jego śmierci przekazał teatr we wtorek, składając kondolencje rodzinie i bliskim. Dorota Kolak, aktorka filmowa i teatralna, ikona Teatru Wybrzeże, wyraziła swoje zaskoczenie tą wiadomością w rozmowie z PAP.

Smartfony niszczą relacje? Niektórzy potrafią rozmawiać z telefonem w ręce

Mówi się, że nie ma ludzi niezastąpionych, ale Krzysiek będzie absolutnie niezastąpionym aktorem w naszym teatrze. Jego role, naznaczone życiowymi doświadczeniami, zawsze miały w sobie pewien smutek. Jednocześnie Krzysiek miał niesamowite poczucie humoru, a jego komentarze często były fenomenalnymi puentami. To połączenie humoru i smutku tworzyło na scenie niesamowite kreacje – stwierdziła.

Podkreśliła, że Matuszewski był niezwykle wrażliwy, także jako aktor, co przejawiało się w jego relacjach z partnerami scenicznymi. – Po naszych wspólnych scenach, szczególnie w "Resztkach", spotykaliśmy się, by omawiać niuanse, pauzy i drobne zmiany, które mogłyby poprawić występ – powiedziała.

Każde odejście jest trudne, ale to jest szczególnie bolesne, bo Krzysztof wchodził w najwspanialszy okres swojego zawodowego życia – dodała Kolak.

Krzysztof Matuszewski, znany wśród przyjaciół jako "Matucha" lub "Matuszka", dołączył do Teatru Wybrzeże w 1983 roku po ukończeniu studiów w krakowskiej PWST. Był jednym z kluczowych artystów gdańskiej sceny, tworząc wiele wybitnych kreacji. Występował w spektaklach reżyserów takich jak Jan Klata, Ewelina Marciniak, Radek Stępień i Adam Orzechowski. W ostatnich latach można go było zobaczyć w przedstawieniach takich jak "Wspólny pokój", "Puste miejsca", "Lilla Weneda", "Czego nie widać", "Wyzwolenie", "Życie intymne Jarosława", "Śmierć Iwana Iljicza".

Grał również w filmach i serialach, m.in. "Wróżby kumaka", "Czarny czwartek", "Kamerdyner", "Wielka woda".

"Będzie nam Ciebie, Matucha, strasznie brakować" – napisali w komunikacie przedstawiciele Teatru Wybrzeże.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Górniak przerobiła "Przez Twe oczy zielone" Martyniuka. Lepsze niż oryginał?
Górniak przerobiła "Przez Twe oczy zielone" Martyniuka. Lepsze niż oryginał?
"Byłam totalnie zaskoczona". Kulisy zaręczyn Uli i Stanleya z "Sanatorium"
"Byłam totalnie zaskoczona". Kulisy zaręczyn Uli i Stanleya z "Sanatorium"
Nie żyje Maciej Misztal z Kabaretu Trzeci Wymiar. Miał 43 lata
Nie żyje Maciej Misztal z Kabaretu Trzeci Wymiar. Miał 43 lata
Orał ugór i zepsuł pług. Andrzej z Plutycz pod ostrzałem widzów
Orał ugór i zepsuł pług. Andrzej z Plutycz pod ostrzałem widzów
"Zażyczył sobie". Zaskakujące żądanie Andersa przed sylwestrem Polsatu
"Zażyczył sobie". Zaskakujące żądanie Andersa przed sylwestrem Polsatu
"Masz problem". Karina zaatakowała Stefana w "Chłopakach do wzięcia"
"Masz problem". Karina zaatakowała Stefana w "Chłopakach do wzięcia"
Razem podbijali polską scenę. Dziś żyją w dużym konflikcie
Razem podbijali polską scenę. Dziś żyją w dużym konflikcie
Przez "Ranczo" myślała, że nie nadaje się do aktorstwa. "Czułam ból w sercu"
Przez "Ranczo" myślała, że nie nadaje się do aktorstwa. "Czułam ból w sercu"
Zawrócili w głowie Julii Wieniawie. Jeden z byłych partnerów ją "zablokował"
Zawrócili w głowie Julii Wieniawie. Jeden z byłych partnerów ją "zablokował"
Od skandalu w "Big Brotherze" do nawrócenia. "Frytka" skupiła się na Bogu
Od skandalu w "Big Brotherze" do nawrócenia. "Frytka" skupiła się na Bogu
Królewskie kartki świąteczne 2025. Stawiają na delikatność
Królewskie kartki świąteczne 2025. Stawiają na delikatność
Nie żyje Vince Zampella. Współtwórca "Call of Duty" zginął w wypadku Ferrari
Nie żyje Vince Zampella. Współtwórca "Call of Duty" zginął w wypadku Ferrari