Dowbor i Koroniewska zapomnieli o rocznicy. "Nie wiemy, gdzie są obrączki"
Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor wzięli ślub 26 grudnia 2014 roku. Małżonkowie zapomnieli o 11 rocznicy tego wydarzenia, co z nietęgimi minami ogłosili w sieci. "Macie jakieś pomysły, jak uratować ten wieczór?" - zapytali fanów. Odpowiedzi nie zawiodły.
Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor regularnie żartują z siebie na Instagramie. Tym razem oboje posypali głowę popiołem, bo zapomnieli o rocznicy ślubu. Nagrali niezręczny moment, gdy siedzą przy świątecznym stole i nieśmiało na siebie zerkają.
Rózgi i prezenty dla polityków. Tak odpowiedzieli Polacy
Nie dość, że oboje o tym zapomnieliśmy, to nawet nie wiemy, gdzie są nasze obrączki. [...] Chyba jednak nie umiemy "w rocznicę"?! No, chyba że macie jakieś pomysły jak uratować ten wieczór? - zapytali fanów.
Internauci złożyli im życzenia, ale pojawiły się też humorystyczne rady, jak celebryci powinni sobie z tym poradzić. Część osób wskazała, że obrączki są nieistotne, bo najważniejsze jest to, że małżonkowie są ze sobą szczęśliwi.
"Najważniejsze, że razem, kto by się przejmował obrączkami, czy tym, która to rocznica. Wszystkiego dobrego dla Was", "Maciek, leć do "chińczyka" po brylanty! Otwarte jest! Wszystkiego naj", "Romantyczna kolacja była, więc i tak macie zaliczone", "Samo życie. Dużo dobrego dla Was", "Do kina idźcie" - radzili.
Maciej Dowbor odniósł się do ostatniego z pomysłów. Aktualnie razem z Joanną Koroniewską przebywa w swoim domu w Hiszpanii. Stwierdził, że nie znają na tyle dobrze języka hiszpańskiego, a w ich okolicy nie da się obejrzeć filmu w innym języku.
"Zawsze można włączyć sobie Kevina", "A kto mówił, że do kina trzeba iść na film", "To jest właśnie miłość" - komentowali obserwujący.
Koroniewska i Dowbor o przeprowadzce do Hiszpanii na stałe
Gospodarz "Dzień dobry TVN" i gwiazda programu "Zróbmy sobie dom" regularnie wyjeżdżają do Hiszpanii, jednak na razie nie wyobrażają sobie przeprowadzki do tego kraju na stałe. Powodem wcale nie są hiszpańskojęzyczne filmy w kinach. Chodzi o dzieci i pracę.
Nie wyobrażamy sobie, żebyśmy mieli na stałe mieszkać poza Polską. Tak długo, dopóki nasze dzieci się uczą, tak długo, dopóki my jesteśmy aktywni zawodowo — być może dzielenie trochę życia trochę tu, trochę tam, bo to jest bardzo miłe, sympatyczne ze względu na pogodę, ale serce i podatki pozostaną w naszym kraju — zadeklarowali na łamach Party.