Irena Szewczyk podbiła serca widzów jako Anka — dziewczyna z miasta, w której zakochał się marzący o wyrwaniu się z prowincji Leszek. Choć relacje bohaterów były poddawane chwilom próby, ostatecznie założyli rodzinę.
Krzysztof Stroiński do dziś pozostaje w gronie uznanych polskich aktorów. Jego serialowa towarzyszka wybrała inną życiową drogę, choć jest absolwentką łódzkiej "Filmówki".
Po sukcesie produkcji przez tylko kilka lat występowała w teatrach, sporadycznie angażując się w telewizyjne epizody. W latach 70. rozwiodła się z pierwszym mężem. Co działo się potem?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W wieku 50 lat rozpoczęła studia pedagogiczne. Szybko została doktorantką, a później profesorką. Aktualnie wykłada na Uniwersytecie Łódzkim i posługuje się zmodyfikowanym nazwiskiem.
W pracach naukowych podpisuje się jako Irena Szewczyk-Kowalewska. Można zatem domniemywać, że ponownie wyszła za mąż. 77-letnia gwiazda PRL nie udziela wywiadów i trudno znaleźć informacje o jej życiu prywatnym.
Żaden z projektów, w których wzięła udział jeszcze jako aktorka, nie okazał się sukcesem na miarę "Daleko od szosy". Być może to zniechęciło ją do zawodu, nad czym z pewnością ubolewają fani odgrywanej przez nią postaci Anki Popławskiej.
Irena Szewczyk grała w "Daleko od szosy" u boku Krzysztofa Stroińskiego
W przypadku Krzysztofa Stroińskiego było inaczej. Artysta nie mógł narzekać na filmowe i serialowe propozycje i udało mu się stworzyć różne cenione kreacje. Został m.in. "Metylem" z "Pitbulla", a krytycy najlepiej oceniają jego warsztat w "Anatomii zła", "Rysie" i "Moim mieście".
"Daleko od szosy" premierą miało w 1976 roku, jednak wciąż cieszy się sympatią telewidzów. 7-odcinkowy serial regularnie powraca na antenę, a historia Leszka i Anki stała się uniwersalne.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.