Gwiazda disco polo ma ciężko chorą córkę. Zbiera na jej leczenie
Małgorzata Główka z zespołu Camasutra poinformowała o stanie swojej córki, Zosi. Okazuje się, że dziewczynka choruje na porażenie mózgowe. Rodzina prosi o pomoc w jej leczeniu i rehabilitacji.
Wokalistka disco polo jest żoną Mateusza Grabdy, znanego trenera siatkówki. Para ma dwoje dzieci, 6-letnich bliźniaków Zosię i Stasia. Niestety dziewczynka wymaga leczenia. Cierpi na mózgowe porażenie dziecięce 4-kończynowe, przewlekłe zarostowe zapalenie ucha środkowego, afazję i hypostaturę.
Leczenie i rehabilitacja wymagają ogromnych nakładów finansowych. Małgorzata Główka, liderka zespołu Camasutra, nie mówiła o tym do teraz. Okazuje się, że tuż przed porodem doszło do komplikacji. U Zosi pogorszyły się przepływy krwi, co wymagało natychmiastowej reakcji lekarzy. Dziewczynka urodziła się ze wzorowym oddechem, jednak wkrótce pojawiły się problemy z bezdechami i przybieraniem na wadze - czytamy na siepomaga.pl.
Początkowo rodzina Małgorzaty sądziła, że problemy córeczki mogą być wynikiem refluksu, ponieważ Zosia odchylała się przy jedzeniu i mało jadła. Z czasem pojawiły się też niepokojące napięcia mięśniowe i trudności z utrzymaniem głowy. W porównaniu do brata bliźniaka, Stasia, rozwój dziewczynki przebiegał znacznie wolniej. Rodzice postanowili poszukać pomocy u specjalistów. Po konsultacji u profesora zaproponowano intensywną rehabilitację metodą Vojty, która miała pomóc wypracować prawidłowe wzorce ruchowe. Po wielu miesiącach ćwiczeń widać było niewielkie postępy, jednak lekarze przekazali druzgocącą wiadomość – Zosia cierpi na porażenie mózgowe czterokończynowe.
Codzienność rodziny Małgorzaty Główki to rehabilitacje, terapia sensoryczna, zajęcia z logopedą oraz specjalistyczne przedszkole, które wspiera rozwój Zosi. Niestety, wszystkie te działania wymagają ogromnych nakładów finansowych. Artystka przyznaje, że długo walczyli sami, jednak koszty leczenia i sprzętu medycznego znacznie przewyższają ich możliwości.
Małgorzata zwraca się z ogromną prośbą o wsparcie dla córki: "Każda złotówka pomoże nam lepiej zadbać o sprawne jutro Zosi. Dzięki Waszej pomocy będziemy mogli zapewnić jej odpowiednią rehabilitację, terapię oraz potrzebny sprzęt medyczny. Wierzę, że razem możemy więcej."
Na razie udało się uzbierać ponad 45 tysięcy złotych. Do zaplanowanego celu brakuje jeszcze 61 tys. złotych.