Kamil Bednarek to postać, którą polska scena muzyczna poznała dzięki programowi "Mam Talent". Choć show przyniosło mu ogromną popularność, artysta nigdy nie ukrywał swoich mieszanych uczuć wobec tego formatu.
Kamil Bednarek wrócił do początków swojej kariery
Kamil Bednarek, znany polski wokalista i autor tekstów, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat początków swojej kariery muzycznej i doświadczeń z programem telewizyjnym "Mam Talent". W rozmowie na podcaście "Żurnalista", artysta opowiedział o swoich mieszanych uczuciach co do uczestnictwa w show, które dało mu ogromną rozpoznawalność, lecz również pozostawiło pewien niesmak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas podcastu, gospodarz zapytał Bednarka o jego wrażenia z udziału w programie. Artysta bez wahania odpowiedział, że show wydawało mu się sztuczne od samego początku.
Wtedy już to wiedziałem, że to jest sztuczne. Nie podoba mi się w tych programach, że tam jest granie emocjami, że tam są pewne sytuacje z życia tych ludzi, którzy przychodzą do programu. To chyba to właśnie tak wygląda, żeby wzbudzić w człowieku, który ogląda, emocję: Boże, szkoda mi go. Nie chcę generalizować, wielu ludzi miało ciężkie sytuacje - powiedział Bednarek.
Czytaj także: Julia Wieniawa o nowej roli jako jurorka w "Mam talent!". Tak przyjęli ją Prokop i Chylińska
Co nie podobało się artyście w "Mam Talent"?
Kamil Bednarek, mimo że zdobył popularność dzięki "Mam Talent!", ma ambiwalentne uczucia wobec tego formatu. W dalszej części rozmowy, wyraził swoje zastrzeżenia co do mechanizmów działania programu, które jego zdaniem wykraczają poza czystą rozrywkę, manipulując emocjami zarówno uczestników, jak i widzów.
Zwrócił uwagę na to, jak programy talent show często skupiają się na emocjonalnych historiach uczestników, co ma na celu wywołanie reakcji wśród publiczności. Według niego, takie podejście może być niesprawiedliwe i stwarzać fałszywy obraz rzeczywistości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bednarek podkreślił również swoje zastrzeżenia co do ujawniania trudnych, prywatnych spraw w mediach. Artysta zaznaczył, że ceni sobie swoją prywatność i wierzy, że każdy powinien mieć prawo do decydowania, czy i jakie aspekty swojego życia chce ujawnić publicznie.
Podczas dyskusji poruszył także problem z psychofanami, którzy przekraczali granice jego prywatności, co było dla niego źródłem niepokoju. Dla Bednarka ważne jest, aby każdy, kto decyduje się na życie publiczne, mógł samodzielnie ustalać, gdzie przebiega granica między życiem prywatnym a zawodowym.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.