Kevin Mglej, znany producent muzyczny, zyskał rozgłos nie tylko dzięki swojej pracy, ale także dzięki spektakularnej przemianie fizycznej. Zrzucił niemal 40 kg, co stało się tematem wielu artykułów. W wywiadzie dla 'Dzień dobry TVN' opowiedział o swojej drodze do nowej sylwetki, zaczynając od wagi 130 kg, a kończąc na 92 kg. Kluczowym elementem jego sukcesu było wsparcie ukochanej Roksany Węgiel, która motywowała go do regularnych treningów.
Mglej przyznał, że Roksana w mądry sposób zachęcała go do aktywności fizycznej, proponując wspólne treningi i bieganie.
Jedno to powiedzieć: "idź, potrenuj" albo "schudnij" (...), a zupełnie czymś innym jest podejście, jakie ona miała, na zasadzie: "idę na trening, idziesz ze mną?", "fajna pogoda, idziemy pobiegać?" - zaznaczył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tym samym Mglej małymi krokami przekonał się do regularnego ćwiczenia. Jego treningi są intensywne i zróżnicowane.
Trenuje od trzech do pięciu razy w tygodniu, łącząc ćwiczenia siłowe z funkcjonalnymi oraz sportami walki. Jego trener podkreśla, że choć nie jest łatwo, efekty są widoczne, a przemiana Kevina jeszcze się nie zakończyła.
Przemiana Mgleja to nie tylko zmiana fizyczna, ale także psychiczna. Regularne ćwiczenia dają mu spokój i satysfakcję, a także pozwalają być aktywnym ojcem dla syna, który interesuje się sportem.
Poza tym, że pierwszy raz jestem w takiej względnej formie (...), daje mi spokój psychiczny. Męczysz się fizycznie, ale psychicznie odpoczywasz - stwierdził.
Nie ukrywał też, że mocno zbudowała go jedna z pochwał od żony Roksany.
Któregoś razu podczas śniadania żona na mnie spojrzała i powiedziała: "ej, fajnie wyglądasz". I to jest chyba ten cel, który chciałem osiągnąć - przekazał.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.