Henryk Bista urodził się w 1934 r. w Rudzie Śląskiej (wówczas Kochłowicach). Od najmłodszych lat marzył o karierze aktorskiej, choć musiał to ukrywać przed rodzicami. W sekrecie studiował aktorstwo, przez 2 lata przekonując rodzinę, że uczy się budownictwa.
Po zdobyciu dyplomu nie od razu zdobył popularność. Tę dała mu rola w serialu "Dom", gdzie wcielił się w pułkownika Poznańskiego. Później zagrał epizodyczne role m.in. w "Piłkarskim pokerze, "Nic śmiesznego" i "Konsulu". Zmarł niespodziewanie, nie wrócił do domu ze szpitala, gdzie trafił na operację związaną z chorobą nowotworową.
Pierwotnie został pochowany na warszawskich Starych Powązkach. Tam jego grobu nie można już znaleźć. W 2006 roku doszło do ekshumacji ciała artysty. Wtedy odeszła jego ukochana żona Urszula, z którą przed śmiercią snuł plany kupna nowego mieszkania. Małżonkowie finalnie spoczęli razem na cmentarzu we Włocławku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Henryk Bista cenił sobie życie rodzinne. Został przez bliskich zapamiętany jako osoba ciepła i serdeczna, która nie zawsze dzieliła się z otoczeniem swoimi emocjami. Dobrych kontaktów nie utrzymywał jedynie z bratem, księdzem prałatem Stanisławem Bistą.
Nie rozmawiali ze sobą w ogóle, a poróżniło ich podejście do religii i kwestie światopoglądowe. Duchowny stracił życie w niespodziewanych okolicznościach. W grudniu 1985 roku zmarł w drodze do Bojuszów Nowych, gdzie miał wykonywać obowiązki wynikające ze stanu kapłańskiego. Zwaśnionych braci połączyła dopiero wspólna tablica ku ich pamięci, którą odsłonięto w 2005 roku na ścianie domu w Kochłowicach, w którym mieszkali w dzieciństwie.
27. rocznica śmierci Henryka Bisty. Stworzono o nim piosenkę
Henryk Bista pozostaje w pamięci wiernych fanów. Choć wielokrotnie powtarzał, że woli być obsadzany w rolach drugoplanowych, udało mu się na stałe zapisać na kartach polskiej kinematografii.
O jego talencie rapował muzyk Piotr Szmidt o pseudonimie "Ten Typ Mes". W klipie zatytułowanym imieniem i nazwiskiem zmarłego docenił jego charyzmę, talent i dorobek. Wspomniał także o jego kolegach z planów filmowych — Wojciechu Pokorze i Wiesławie Gołasie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.