Koniec plotek. Smutne kulisy niedoszłego występu Celine Dion na Eurowizji
Céline Dion miała zaskoczyć fanów występem w finale Eurowizji 2025, jednak mimo plotek tak się nie stało. Francuski dziennik "Le Parisen" po 5 miesiącach od konkursu ujawnił, co dokładnie wydarzyło się 17 maja. Okazuje się, że piosenkarka była gotowa niemal do ostatniej chwili. Czemu zrezygnowała?
Podczas tegorocznej Eurowizji pojawiły się spekulacje dotyczące występu legendy konkursu, Céline Dion. Na antenie BBC News podniesiono plotki, że wokalistka przyleciała do Bazylei prywatnym samolotem i potajemnie przygotowuje się do show ze zwycięską piosenką z 1988 roku pt. "Ne Partez Pas Sans Moi".
Ostatecznie jednak do występu nie doszło. Fani musieli zadowolić się nagraniem wideo, w którym artystka podziękowała Szwajcarom za szansę sprzed lat, dzięki której zrobiła karierę. W hołdzie jej utwór wykonali inni wokaliści znani z konkursu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maurycy Popiel o pierwszej damsko-damskiej parze w "TzG": "Dla mnie to nie jest żaden temat"
Fani poddawali w wątpliwość, czy piosenkarka w ogóle przebywała w Europie. Pojawiły się teorie, jakoby całe przedsięwzięcie było jedynie chwytem marketingowym, by zwiększyć oglądalność. Po niespełna 5 miesiącach francuski dziennik "Le Parisien" ujawnił kulisy całej sytuacji.
Według dziennikarza muzycznego tej gazety, Érica Bureau, gwiazda rzeczywiście brała udział w tajnych próbach, ale spełnił się najgorszy scenariusz. Tuż przed planowanym wejściem na scenie doznała nagłego kryzysu zdrowotnego, który uniemożliwił jej śpiew.
W efekcie w ostatniej chwili zrezygnowała z koncertu i powróciła do Las Vegas. Do samego końca wierzono, że pojawi się w finale. Szef Eurowizji, Martin Green, tuż przed wyczekiwanym wydarzeniem podsycał nadzieje fanów enigmatyczną wypowiedzią: "Święty Mikołaj istnieje, zobaczymy…".
Na co choruje Celine Dion?
U Céline Dion zdiagnozowano zespół sztywności uogólnionej (Stiff-Person Syndrome), rzadką chorobę autoimmunologiczną atakującą układ nerwowy. Powoduje ona bolesne skurcze mięśni, sztywność i problemy z poruszaniem.
57-latka po takich napadach nie jest w stanie śpiewać. W związku z dolegliwościami ograniczyła do minimum aktywność estradową. Szanse, że uda się na Eurowizji za rok, są zatem małe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo