Zenek Martyniuk zgromadził pokaźną fortunę dzięki swojej długoletniej karierze muzycznej. Oprócz obecności na największych imprezach masowych jego zarobki wzmacniają tantiemy. Utwory pt. "Przez Twe oczy zielone", "Przekorny los", czy "Życie to są chwile" zna każdy szanujący się wielbiciel disco polo.
To jednak nie wszystko, na czym zarabia. Wokalista intensywnie koncertuje, w ciągu roku na scenach pojawia się nawet kilkaset razy. Można również wykupić jego performance na prywatnym weselu. W "Halo, tu Polsat" ujawniono, że wówczas trzeba liczyć się z kosztem 35 tys. zł. Kwota pomnożona przez ilość występów robi wrażenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zyski czerpie także z kontraktów reklamowych. Jakiś czas temu można było kupić energetyka z jego podobizną, a za polecanie sieci sklepów według Show News zainkasował 200 tys. zł. Pobiera też gaże za posadę jurora w "Disco Star" i show, jakie każdego roku daje podczas sylwestra w telewizji.
Zenek Martyniuk jest właścicielem luksusowej posiadłości w Grabówce pod Białymstokiem oraz dwupoziomowego mieszkania w Warszawie, które kupił synowi. Pieniądze inwestuje w kolekcję samochodów marki Mercedes — w jego garażu stoi kilka drogich egzemplarzy.
Jaką emeryturę będzie miał Zenek Martyniuk?
To wszystko składa się na pokaźną sumę, jaką ma na koncie. Liczba zer — choć nieodgadniona — z pewnością pozwoliłaby na to, by nie musiał już pracować. Piosenkarz nie zwalnia jednak tempa i dalej jest aktywny zawodowo.
Zenek Martyniuk nie myśli o emeryturze, chociaż już teraz może liczyć na kwotę, której większość kolegów z branży muzycznej może mu pozazdrościć. W "Super Expressie" ujawnił, że co miesiąc skrupulatnie odkłada składki. Dodał, że ZUS szacuje jego świadczenie na 5 tys. zł.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.