Maleńki grób Jagienki z "Krzyżaków" i jej męża. Modrzyńska ciężko chorowała
8 czerwca 2025 roku mija setna rocznica urodzin Zbigniewa Józefowicza, który razem z żoną, Urszulą Modrzyńską, grał w filmie "Krzyżacy". Małżonkowie zostali pochowani w małym grobie na cmentarzu w Łodzi.
Zbigniew Józefowicz i Urszula Modrzyńska w 1960 roku wystąpili w "Krzyżakach". On wcielił się w postać, która nie została wymieniona w napisach końcowych. Zagrał chłopa z okolic Szczytna. Żona aktora odegrała Jagienkę — dziarską, odważną i lojalną szlachciankę, która rywalizowała o serce Zbyszka z Bogdańca.
Oboje zostali pochowani na Cmentarzu Komunalnym Doły w Łodzi. Ich grób jest niewielki i skromny. Nie ma na nim ozdobnych epitafiów ani pomników, co może świadczyć o ich skromności i chęci pozostania w cieniu. Modrzyńska zmarła w zapomnieniu, na jej pogrzebie zjawiła się zaledwie garstka osób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mikołaj Roznerski szczerze o relacji z matką swojego synka. Mają wspólny biznes.
Mimo to, miejsce ich spoczynku stało się punktem pamięci dla fanów ich twórczości i dla tych, którzy chcą oddać hołd ich życiu i pracy artystycznej. Choć w "Krzyżakach" nie zostali obsadzeni w najważniejszych rolach, oboje mieli bogaty dorobek zawodowy.
Zbigniew Józefowicz urodził się 8 czerwca 1925 roku w Tarnowie. Był aktorem teatralnym i filmowym, wykładowcą oraz dziekanem Wydziału Aktorskiego Szkoły Filmowej w Łodzi.
Zagrał w ponad stu filmach i spektaklach telewizyjnych. To m.in. "Zamach stanu", "Godziny nadziei" i "Trędowata", gdzie wcielił się w Rudeckiego, ojca Stefci. Był odznaczony Krzyżem Kawalerskim i Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Medalem "Pro Publico Bono". Zmarł 26 sierpnia 2016 roku.
Grała "Jagienkę" w "Krzyżakach". Ciężko zachorowała
Sześć lat wcześniej odeszła Urszula Modrzyńska (urodzona w 1928 roku w Srebrnikach). Karierę aktorską rozpoczęła w 1949 roku w toruńskim Teatrze im. Wilama Horzycy. Później występowała na deskach teatrów w Poznaniu, Kaliszu, Łodzi i Warszawie.
W latach 80. wycofała się z zawodu z powodu problemów ze zdrowiem. Borykała się z dolegliwościami natury neurologicznej. Pierwsze objawy stwardnienia rozsianego, jak podawała Plejada, odczuła już podczas prób do spektaklu "Trzy siostry" w reżyserii Kazimierza Dejmka. Przeszła na rentę. Zmarła 11 grudnia 2010 roku.