Nie masz jeszcze nic zapisanego
Zapisuj ulubione treści klikając ikonę
Rafał Trzaskowski będzie kandydował na prezydenta RP z ramienia Koalicji Obywatelskiej. Ta informacja sprawiła, że dużym zainteresowaniem cieszy się jego życie prywatne. Jeden fakt jest mało znany.
Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i kandydat na urząd prezydenta RP, znany jest większości Polaków pod swoim pierwszym imieniem. Jednak nie wszyscy wiedzą, że nosi on również drugie imię - Kazimierz. To tradycyjne polskie imię kryje w sobie bogate znaczenie historyczne i kulturowe, które warto poznać.
Imię Kazimierz ma staropolskie korzenie i składa się z dwóch członów: "kazi" (oznaczającego "niszczyć" lub "niszczący") oraz "mierz" (od słowa "pokój").
Czytaj także: Czy bycie singlem to grzech? Ksiądz stanowczo odpowiada
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W wolnym tłumaczeniu imię to oznacza "ten, który niszczy niezgodę" lub "ten, który przynosi pokój". W polskiej tradycji imię Kazimierz symbolizuje osobę działającą na rzecz ładu i harmonii.
Kazimierz kocha albo nienawidzi - nie traci czasu na nijakie relacje z ludźmi. Obce mu są zasady partnerstwa, bowiem uważa się na nieomylny ideał. Kazimierz został stworzony do kierowania ludźmi, wskazywania drogi i rywalizacji. To bardzo aktywny, pracowity oraz zdyscyplinowany mężczyzna, który potrzebuje swobody w samorealizacji. Jest także niezwykle uparty i nie ulega wpływom, a tym bardziej groźbom. Za to nie oprze się subtelnej zachęcie. Jest łasy na pochwały ale przede wszystkim pragnie być doceniany i kochany - tłumaczy serwis ksiegaimion.com.
Imię Kazimierz jest silnie związane z polską historią. Nosili je królowie, książęta i święci, z których najbardziej znani to:
To imię od wieków wiąże się z mądrym przywództwem i pracą na rzecz dobra wspólnego. Może właśnie dlatego rodzice Rafała Trzaskowskiego zdecydowali się nadać mu imię Kazimierz jako drugie, symbolizujące ideały, które mógłby w życiu realizować.
Wybory prezydenckie w Polsce odbędą się w maju 2025 roku. Zgodnie z przepisami, głosowanie powinno mieć miejsce w jedną z czterech niedziel tego miesiąca: 4, 11, 18 lub 25 maja.
Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, zapowiedział, że ogłosi dokładną datę wyborów na początku stycznia 2025 roku, najprawdopodobniej tuż po święcie Trzech Króli.