Od debiutu "Mandaryny" na scenie minęły już dwie dekady, a piosenkarka wciąż utrzymuje się na szczycie polskiego show-biznesu. Jakiś czas temu światło dzienne ujrzał jej nowy singiel pt. "Lecę", który trwa nieco ponad dwie minuty. W rozmowie z Plejadą artystka stwierdziła, że jest to "niedosyt idealny".
Jednocześnie zabrała głos na temat autotune'a oraz jego coraz częstszego wykorzystania przez młodych piosenkarzy. Nie widzi w tym niczego złego. - bardzo mi się podoba ten trend, nie ma w tym niczego złego — wręcz przeciwnie, ten efekt dodaje jakiegoś fajnego pazura - powiedziała "Mandaryna" Plejadzie.
Marta "Mandaryna" Wiśniewska; "Umiem weryfikować znajomości"
W swojej karierze Marta "Mandaryna" Wiśniewska zaliczała wzloty i upadki. W każdym z przypadków towarzyszyli jej bliscy, którzy są dla niej najważniejsi. Artystka przyznaje, że ma w planach wydać kolejne single, w czym także towarzyszy jej rodzina, a także przyznała, że z doświadczeniem nauczyła się "weryfikować znajomości".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dla mnie bardzo ważne jest, żeby dobrać sobie takich ludzi, którzy mi odpowiadają. W tych czasach dawnych, które zamknęłam za sobą, trochę tego nie ogarniałam. A teraz się cieszę, że mam te 20 lat więcej i potrafię weryfikować znajomości. - dodała.
Nie omieszkała także wychwalić swoje dzieci, nazywając swoją rodzinę "power rodzinką".
Jesteśmy trochę taką power rodzinką. My bardzo mocno trzymamy za siebie kciuki. Xavier też wydaje piosenki, nagrywa, pisze teksty. Jego numery są bardziej hiphopowe niż te moje. Wspieramy się. Oni (Xavier i Fabienne - przyp. red.) też byli na występie na żywo w "You Can Dance" i chyba najgłośniej krzyczeli.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.