Chińska firma ASEVER dostarcza swoje produkty m.in. dla H&M, co sprawia, że podobieństwo nazw mogłoby wprowadzać konsumentów w błąd. "Znaki towarowe są praktycznie identyczne pod względem brzmienia i wyglądu" - czytamy w dokumencie urzędowym, na który powołuje się "Daily Mail".
Meghan próbowała zarejestrować markę już w 2022 r., planując sprzedaż nie tylko ubrań, ale także dżemów i przysmaków dla psów. Po odmowie, jej prawnicy zmodyfikowali wniosek, wykluczając kategorię odzieży, co pozwoliło na zatwierdzenie pozostałych produktów.
Problemy Meghan Markle z rejestracją marki
Prawnik ostrzegł, że wprowadzenie odzieży pod nazwą "As Ever" mogłoby skutkować pozwem sądowym. Dla Meghan, która jest znana z zamiłowania do mody, takie ograniczenie jest szczególnie dotkliwe. Nie wyklucza się jednak, że w przyszłości znajdzie bardziej unikatową nazwę dla swojego odzieżowego projektu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To nie pierwsza sytuacja, kiedy Meghan Markle ma podobne problemy. O potencjalnym plagiacie z jej strony stało się głośno, kiedy zapowiedziała nowy program na Netflixie pt. "With Love, Meghan. Internauci dopatrzyli się podobieństw pomiędzy jej programem a "Cooking With Love" Pameli Anderson. Krytycy zarzucali Meghan kopiowanie pomysłu i koncepcji, co wzmogło krytykę w stronę księżnej, którą jest nierzadko obciążana w mediach od chwili wyjazdu z Wielkiej Brytanii.
Wcześniejsze oskarżenia o plagiat dotyczyły także jej książki dla dzieci. Internauci zauważyli podobieństwa do innego dzieła z 2018 r., choć sama autorka oskarżanej książki, Corrinne Averiss, nie widziała tych zbieżności. Sytuacją zainteresowały się media, podkreślając, że zarzuty wobec Meghan często okazują się przesadzone lub podstawne różnych interesów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.