Nie żyje filmowiec Robert Łukowski, pracował przy oscarowych filmach "Ida" i "Pianista"
Smutne wieści z polskiego kina. Nie żyje Robert Łukowski, asystent operatora oraz wózkarz. Wiadomość o jego śmierci podał wybitny operator filmowy, Piotr Sobociński jr. Na razie nie wiadomo, na co zmarł przyjaciel twórcy zdjęć do "Wołynia". Filmowiec pracował z największymi, m.in. z Andrzejem Wajdą i Romanem Polańskim.
Dziś odszedł najwspanialszy filmowiec i największy Przyjaciel… RIP - napisał krótko na Facebooku i Instagramie syn nieżyjącego już Piotra Sobocińskiego, a także brat innego operatora filmowego, Michała Sobocińskiego.
Robert Łukowski współpracował z nim przy wielu filmach, gdzie był wózkarzem oraz tzw. gripem, czyli osobą obsługującą akcesoria filmowe, takie jak statyw, flagi, skrzynki, krany i wózki. Zmarły filmowiec pracował na planach takich filmów jak: "Boże Ciało", "Cicha noc", "Wesele", "Wołyń", "Najlepszy", "Bogowie", "Ida", "Uwikłanie", "Rewers", "Katyń", "Zemsta", "Pianista", "Pan Tadeusz", czy też "Psy 2. Ostatnia krew".
Przyjaciele nazywali Łukowski "Batmanem". Wyrazy współczucia i kondolencje pod wpisem Piotra Sobocińskiego juniora umieścili m.in. Jowita Budnik, Kamila Kamińska, Anna Próchniak, Tomek Schuchardt i Olaf Lubaszenko.
Pogrzeb Roberta Łukowskiego odbędzie się 20 grudnia na łódzkim cmentarzu Zarzew, w części katolickiej. - Rodzina Zmarłego prosi o nie ubieranie się na czarno, a zamiast kwiatów o datki na karmę dla ukochanych psów - czytamy w informacji na filmpolski.pl.