Minelys Zoe Rodriguez-Ramirez zdobyła popularność na aplikacji Tik-Tok publikując na swoim profilu zdjęcia oraz nagrania z siłowni. Prezentowała tam swoją sprawność fizyczną. Dziewczyna została mamą w wieku 15 lat.
Pochodząca z Hiszpanii influencerka jakiś czas temu przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych, gdzie otrzymała pracę w jednej z firm produkcyjnych. Jej 9-letnia córka została pod opieką ojca, z którym nie była w związku. Od sześciu lat układała sobie życie z nowym narzeczonym, Julio Tevorem.
W noc, w którą zaginęła influencerka, jej ukochany otrzymał od niej wiadomość o treści: "Czekam na brata, żeby go odebrać". "New York Post" podaje, że kobieta znajdowała się wówczas niedaleko sklepu Walmart, gdzie miała "wymienić się zdjęciem ze znajomym". Jej narzeczony od razu wyczuł, że jest coś nie tak. - Ta wiadomość nie miała sensu. Ona tak nie pisze - stwierdził cytowany przez wspomniane źródło.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie żyje tiktokerka Minelys Zoe Rodriguez-Ramirez
Po zgłoszeniu zaginięcia natychmiastowo zorganizowano akcję poszukiwawczą. Włączyły się w nią nie tylko służby ratunkowe, ale także rodzina 24-latki. Na Facebooku pojawił się także komunikat tamtejszej policji. "Daily Mail" informował, że w akcję włączyło się także FBI.
Poszukiwania nie przynosiły rezultatów, lecz 28 października przekazano, że w tej sprawie zatrzymano mężczyznę o nazwisku Angel DeJesus Rivera-Sanches. Według relacji zagranicznych mediów tamtejszej nocy obok samochodu influencerki krążyły dwa auta: ciemny SUV oraz złoty minivan.
W środę, 30 października przekazano najgorszą informację o śmierci Minelys Zoe Rodriguez-Ramirez. Funkcjonariusze znaleźli jej ciało na Furniture Drive - drodze biegnącej równolegle do parkingu Walmartu. "Daily Mail" podaje, że zidentyfikowano ją po charakterystycznych tatuażach. Zatrzymany mężczyzna podejrzany jest o porwanie i morderstwo. Policja bada okoliczności śmierci dziewczyny.