Nowa "Naga broń" z Pamelą Anderson. Fani komentują zwiastun
Liam Neeson jako niezdarny detektyw i Pamela Anderson jako femme fatale? Hollywood wskrzesza kultową serię "Naga broń", a zwiastun komedii jest już dostępny. Blondwłosa gwiazda po raz pierwszy od dawna wystąpiła w pełnym makijażu. Kiedy premiera?
Nowa część "Nagiej broni" będzie miała premierę w USA 1 sierpnia tego roku. Na kultowy film czekają także polscy widzowie. Scenarzyści po trzech dekadach zdecydowali, że miejsce Leslie Nielsen zajmie Liam Neeson — wcieli się w Franka Drebina Juniora.
Z kolei Jane Spencer, partnerkę policjanta graną przez Priscilla Presley, zagra Pamela Anderson. Królowa czerwonego kostiumu kąpielowego na potrzeby produkcji zgodziła się na makijaż. Jakiś czas temu z niego zrezygnowała, by zmienić swój wizerunek.
W obliczu tej decyzji zwiastun "Nagiej broni" stanowi dodatkową gratkę. Aktorka pojawia się jako Beth – femme fatale, która wprowadza nieco zamieszania w życie głównego bohatera.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Doda o swoich marzeniach. Na czym jej zależy najbardziej?
W jednej z kluczowych scen zwiastuna Beth wchodzi do pokoju, by poinformować Drebina, że jej brat został zamordowany. Jej wejście jest pełne pewności siebie i seksapilu okraszonych abstrakcyjnym humorem typowym dla "Nagiej broni".
Reżyser Akiva Schaffer na łamach "People" obiecał, że Pamela Anderson zaskoczy widzów komediowym talentem, a w scenariuszu znajdzie się wiele odwołań do "Słonecznego patrolu", dzięki któremu zyskała sławę.
Ze zwiastuna wynika, że twórcy pozostają wierni oryginalnemu duchowi serii – pełnemu niepohamowanego humoru sytuacyjnego, komicznych wpadek i celowego przerysowania.
Widzowie o Anderson i Neesonie w zwiastunie "Nagiej broni"
W połączeniu z nowymi twarzami zapowiada się świetnie, choć nie wszystkie opinie są pozytywne. Część twierdzi, że znany dotąd z poważnych roli Liam Neeson nie zastąpi godnie Leslie Nielsena. Inni uważają, że jego stonowana mimika twarzy jest celowa i powoduje, że jest jeszcze śmieszniej. Doceniono też Pamelę Anderson.
"Wygląda, jakby nie wiedział, że to komedia. To działa", "Myślałem, że to reboot "Zabójczej broni", "To nie jest film, to test na poczucie humoru", "Długo na to czekałam", "Jestem w szoku", "Pamela już pokazała w "Strasznym filmie", że umie się śmiać" - czytamy na Facebooku.