Waldemar z "Rolnik szuka żony" od roku utrzymuje stały kontakt z internautami. Regularnie organizuje sesje pytań i odpowiedzi, gdzie opowiada o swoim prywatnym życiu. Jedno pytanie, z pozoru niewinne, skłoniło go do smutnego wyznania.
Hodowca krów z Kujaw wyznał, że ma rodzeństwo, jednak jego brat nie żyje. Mimo upływu lat bliscy wciąż o nim pamiętają. Fani mogli przeczytać, że brat Dariusz odszedł w młodym wieku.
Mam rodzeństwo. Jestem najmłodszy. Mam starszego brata i najstarszą siostrę. Niestety mojego najstarszego brata Dariusza nie ma z nami już 26 lat - napisał na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Waldemar z "Rolnik szuka żony" dodał, że chciał oddać hołd pamięci po bratu, dlatego swojemu synowi (z pierwszego związku) dał na imię Dariusz. 41-latek odwiedza brata na cmentarzu parafialnym w swojej rodzinnej miejscowości — Pakości.
W sieci można znaleźć zdjęcie grobowca. Widnieje na nim informacja o dacie zgonu. Wynika z niej, że Dariusz Gilas zmarł w 1998 roku w wieku 26 lat. Rodzice wygrawerowani na nagrobku poruszający napis.
Synu, ciężko Ci leżeć w tym ciemnym grobie, ale nam ciężej zapomnieć o Tobie — czytamy.
Waldemar odmówił udziału w świątecznym odcinku "Rolnik szuka żony"
Bohater 10. edycji randkowego show TVP aktualnie jest szczęśliwym narzeczonym Doroty, z którą wychowuje nie tylko pociechy z poprzednich związków, ale także nowo narodzoną córkę Dominikę.
Para kilka tygodni temu przyznała, że odrzuciła propozycję udziału w świątecznym odcinku "Rolnik szuka żony". Nie zostali zaproszeni wtedy, gdy na to czekali (rok temu), więc postanowili odpuścić sobie atrakcję, która zaburzyłaby ich plany.
Pierwszym powodem było to, że ciężko byłoby ogarnąć obowiązki w gospodarstwie z przyjemnością. A drugim powodem było to, że w tamtym roku nie odwiedzili nas, więc w tym roku Waldi odmówił zaproszenia — wyjaśniła na Instagramie partnerka rolnika.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.