Dla wielu widzów postać Pauliny Sykut-Jeżyny obok Krzysztofa Ibisza jest symbolem stacji. Prezenterka przez wiele lat prowadziła najważniejsze wydarzenia i programy tworzone przez Polsat. Teraz jednak, jak wskazuje shownews.pl, w kuluarach coraz częściej mają padać pomysły zrezygnowania z dotychczasowej gwiazdy.
Portal podaje, że prezenterka ma nie znaleźć się w obsadzie reaktywowanego show "Must Be The Music". Decyzja ta będzie zaskakująca, ponieważ do tej pory była ona prowadzącą każdej z 11 edycji muzycznego show. Nic więc dziwnego, że może być to kluczowy moment dla nieco tracącej na impecie kariery pogodynki.
Czytaj także: Tajemnicza śmierć Seweryna. Biegli ujawniają. Szok
Sykut-Jeżyna zdaje się tym nie przejmować
O ewentualną utratę pracy gwiazda Polsatu zapytana została w ostatnim wywiadzie dla tygodnika "Dobry Tydzień". Zdradziła tam, że się tym nie przejmuje, ponieważ inne wartości stawia na pierwszym miejscu.
Jeśli ktoś mnie nie będzie chciał, to mnie nie zatrudni. Nie zmieni tego fakt, że pokażę się na ściance. Ale mój świat może się zawalić, kiedy mnie nie będzie przy moich bliskich w ważnych życiowych momentach albo kiedy ktoś mi drogi zachoruje. - wspominała Sykut-Jeżyna.
Z tego też powodu podzieliła się swoimi planami dotyczącymi Świąt Wielkanocnych. Postanowiła zerwać z tradycją odwiedzania rodzinnych domów, na rzecz wycieczki z bliskimi do Rzymu. Dla prezenterki i jej partnera miałby być to powrót do wspomnień, kiedy to przed 8 laty udali się na podobny wyjazd.
Czytaj także: Dramat Julii Wieniawy. To będą długie dni
Zwykle w tych dniach jeździmy do rodziców. I to jest nasz zwyczaj. Jedziemy w rodzinne strony do naszych bliskich. Chodzi nam po głowie, żeby wyruszyć ponownie na święta do Rzymu, tak jak 8 lat temu. Więc być może to zrealizujemy, ale zobaczymy. To byłoby dla nas cudowne przeżycie duchowe i okazja do powspominania wcześniejszych wypraw. — zdradziła w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.