Iwona Pavlović jest jedyną jurorką, która pracuje w "Tańcu z gwiazdami" nieprzerwanie od pierwszej edycji w 2005 roku. Przez kolejne lata zdążyła wygodnie rozsiąść się w fotelu sędziego i umocnić swoją pozycję jako surowej "Czarnej Mamby". Co zrobi, gdy ta przygoda się skończy?
62-latka mogłaby wrócić do krawiectwa, wszak dawniej prowadziła pracownię i tworzyła stroje dla tancerzy. W rozmowie z Show News wyznała, że maszyna do szycia wciąż stoi w domu, jednak z niej nie korzysta. Co zamierza zrobić, gdy kontrakt z Polsatem wygaśnie?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Może jeszcze kiedyś do tego wrócę, bo robię to całkiem nieźle. [...] Cały czas jest plan "A" i on wychodzi. Plan "B" jest taki, że zakopię się gdzieś w lesie i będę wieść spokojne, leniwe życie — oznajmiła.
Iwona Pavlović dwa lata temu osiągnęła wiek emerytalny. Wirtualnej Polsce zdradziła, że co miesiąc na jej konto wpływa 2700 zł. Fani martwią się, że takie dochody mogą nie wystarczyć, by utrzymać luksusową willę pod Olsztynem, w której mieszka razem z partnerem.
Posiadłość jurorki z "Tańca z gwiazdami" ma aż 200 m², a do tego rozległy taras i ogród. Biorąc pod uwagę wysokie ceny mediów, mogą one stanowić lwią część świadczenia emerytalnego właścicielki.
Ile Pavlović zarabia w "Tańcu z gwiazdami"?
Sama zainteresowana zdążyła to przewidzieć. Kilka lat temu przekonywała w Pomponiku, że zabezpieczyła swoją przyszłość i "nie musi się o nic martwić". Portal podał, że za jeden sezon tanecznego show może otrzymywać gratyfikację przekraczającą 180 tys. zł.
Biorąc pod uwagę ilość edycji, w których wzięła udział, pomnożona przez tę liczbę kwota robi wrażenie. Iwona Pavlović będzie mogła odpoczywać na zasłużonej emeryturze bez konieczności powrotu do krawiectwa. Póki co widzowie nie wyobrażają sobie "Tańca z gwiazdami" bez niej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.