Ada i Michał zakochali się pod okiem Marty Manowskiej, a związek zawarty przed kamerami TVP kontynuowali prywatnie. Choć tuż po zakończeniu "Rolnik szuka żony" chętnie pokazywali się w sieci, zdecydowali się zrezygnować z internetowej popularności.
Pobrali się w ubiegłym roku, a chwilę później ślad w sieci po nich zaginął. Internautom trudno było znaleźć jakiekolwiek informacje, jak radzą sobie w małżeństwie. Ostatni wpis na profilu świeżo upieczonej żony pojawił się w styczniu 2024 roku. Od tej pory jedynie sporadycznie pokazywała się na InstaStories, nie ujawniając szczegółów ze swojego życia.
Na szczęście wszelkie plotki, jakoby pomiędzy Adą a Michałem nie działo się dobrze, można śmiało wrzucić do kosza. Gdy prośby fanów o kontakt zaczęły się nasilać, uczestniczka randkowego show zdecydowała się na jasną deklarację.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miłość... - tak podpisała wspólne zdjęcie z ukochanym, tym samym zadając kres krzywdzącym spekulacjom.
Wygląda na to, że zakochani w przeciwieństwie do wielu innych celebrytów postanowili zachować prywatność dla siebie. Choć fanom z pewnością się to nie podoba, rolnicy wyglądają na naprawdę szczęśliwych.
"Rolnik szuka żony" Ada i Michał zamieszkali razem jeszcze przed ślubem
Ada i Michał byli najmłodszymi uczestnikami 9. edycji "Rolnik szuka żony" i szybko stali się ulubieńcami widzów. Młody kawaler od razu stracił głowę dla 20-letniej łodzianki, której szybko się oświadczył.
Kobieta jeszcze jako narzeczona rolnika zamieszkała w domu jego rodziców, którzy mają 130-hektarowe gospodarstwo na Podlasiu.
Na początku było mi ciężko. Wiadomo, że każdy dom ma swoje nawyki. Do tego musiałam się przyzwyczaić i w tym odnaleźć – wyznała w "Pytaniu na śniadanie".
Oboje chcieliby wybudować własny dom. Kto wie, może właśnie to angażuje ich tak bardzo, że zapominają o aktywności w sieci.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.