Polak pracował z Osbournem tuż przed jego śmiercią. Powiedział, jaki był naprawdę

Polski fotograf Kamil Szkopik miał okazję przeprowadzić ostatnią sesję z Ozzym Osbourne'em przed jego śmiercią. Spotkanie trwało niemal dwie godziny. W rozmowie z Plejadą przekazał, jak zachowywał się legendarny wokalista Black Sabbath.

Polak pracował z Osbournem tuż przed jego śmierciąPolak pracował z Osbournem tuż przed jego śmiercią
Źródło zdjęć: © Getty Images | David Ashdown
Karol Osiński

Najważniejsze informacje

  • Kamil Szkopik przeprowadził ostatnią sesję z Ozzym Osbourne'em.
  • Spotkanie odbyło się 21 dni przed śmiercią muzyka.
  • Sesja była częścią projektu z fundacją Save the Chimps.

Polski fotograf Kamil Szkopik miał niepowtarzalną okazję spotkać się z Ozzym Osbourne'em na krótko przed jego śmiercią. Sesja fotograficzna, która miała trwać zaledwie 15 minut, przeciągnęła się do niemal dwóch godzin. Ozzy, mimo choroby, był w doskonałym nastroju, żartował i nie dawał po sobie poznać, że cierpi.

Spotkanie odbyło się 1 lipca w hotelu Belfry koło Birmingham. Ozzy Osbourne, mimo poważnych problemów zdrowotnych, pozostawał aktywny do końca. Wziął udział w pożegnalnym koncercie oraz w projekcie z fundacją Save the Chimps, dla której Kamil Szkopik wykonał sesję.

Polski fotograf spotkał się z Ozzym Osbournem tuż przed jego śmiercią. Zdradził szczegóły

Fundacja Save the Chimps, z którą współpracował Szkopik, zajmuje się ratowaniem szympansów z laboratoriów badawczych. W ramach projektu Ozzy Osbourne stworzył tło do obrazów, które następnie miały być dokończone przez szympansy. Dochód z licytacji tych dzieł miał wesprzeć fundację.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mówi o toksycznych związkach. Jej zdaniem wszyscy gramy w gry

Nie jest sekretem, że Ozzy był poważnie chory. Natomiast w żaden sposób nie dał po sobie poznać, że identyfikuje się z trudnościami i ograniczeniami fizycznymi, z jakimi musiał sobie radzić. Ozzy tego dnia był rozmowny, śmieszny, żartował, nie narzekał absolutnie na nic, nie dał po sobie poznać, choćby na chwile, że zwyczajnie po ludzku cierpi. Podczas sesji starałem się dać mu przestrzeń do bycia sobą, cokolwiek to oznacza, nie narzucając praktycznie żadnych dyrektyw, tak aby czuł się swobodnie i żeby "pozowanie" nie było dla niego zbyt wyczerpującym wyzwaniem - powiedział Kamil Szkopik w rozmowie z Plejadą.

Polski fotograf wspomina, że atmosfera podczas sesji była niezwykle serdeczna. - Ozzy był wyjątkowo łatwy do współpracy, a jego rodzina stworzyła przyjazną atmosferę - podkreśla fotograf. Spotkanie z legendą heavy metalu pozostanie dla niego jednym z najważniejszych momentów w karierze.

Szkopik, który wyemigrował do Wielkiej Brytanii w 2004 r., współpracował z wieloma znanymi organizacjami, w tym z PETA i "Vogue". Jego spotkanie z Ozzym Osbourne'em było wyjątkowe nie tylko ze względu na osobowość muzyka, ale także na jego zaangażowanie w projekt charytatywny.

Wybrane dla Ciebie
Nie żyje kompozytor "Misia". Zamieszanie z pogrzebem Derfla
Nie żyje kompozytor "Misia". Zamieszanie z pogrzebem Derfla
Jest 40 lat starsza. Cher komentuje nowy związek
Jest 40 lat starsza. Cher komentuje nowy związek
Na co zmarł Pono? Serwis podaje nieoficjalną przyczynę śmierci
Na co zmarł Pono? Serwis podaje nieoficjalną przyczynę śmierci
Mogła wygrać pół miliona w "Milionerach". Słusznie się wycofała?
Mogła wygrać pół miliona w "Milionerach". Słusznie się wycofała?
Zagrał w "Koglu-moglu". Spoczął w grobie byłej żony, legendarnej "Małej Mi"
Zagrał w "Koglu-moglu". Spoczął w grobie byłej żony, legendarnej "Małej Mi"
Marek Siudym niedawno spotkał się z Pono. "Byłem jego trenerem"
Marek Siudym niedawno spotkał się z Pono. "Byłem jego trenerem"
Pogrzeb Elżbiety Pendereckiej. Podano szczegóły
Pogrzeb Elżbiety Pendereckiej. Podano szczegóły
Kurska odpowiedziała Wojewódzkiemu. Poszło o ślub Cichopek. "Boli go"
Kurska odpowiedziała Wojewódzkiemu. Poszło o ślub Cichopek. "Boli go"
Kolejny cios dla 96-letniego Antczaka. Pożegnał ikonę polskiego kina
Kolejny cios dla 96-letniego Antczaka. Pożegnał ikonę polskiego kina
Kulisy "The Floor". Na nagranie odcinka jedzie się 20 godzin autokarem
Kulisy "The Floor". Na nagranie odcinka jedzie się 20 godzin autokarem
Pono nie żyje. Dwa dni przed śmiercią odwiedził fizjoterapeutę
Pono nie żyje. Dwa dni przed śmiercią odwiedził fizjoterapeutę
Nie żyje Pono. Polski hip-hop żegna pioniera sceny
Nie żyje Pono. Polski hip-hop żegna pioniera sceny