Kwiecień 2022 roku przyniósł wyciek do mediów. Światło dzienne ujrzały prywatne rozmowy Katarzyny Cichopek z partnerem z "Pytania na śniadanie". W samochodzie Macieja Kurzajewskiego zamontowany był podsłuch. Poza tym ktoś nagrywał ten duet w telewizji.
Nagrania trafiły do pracodawców pary, ale i ówczesnego męża aktorki Marcina Hakiela. Komuś najwidoczniej bardzo zależało, by jak najwięcej osób dowiedziało się o ich romansie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O podsłuchach Cichopek i Kurzajewski zawiadomili odpowiednie służby. Prokuratura zabrała dowody, a także przesłuchała świadków. Nie ustalono jednak, kto stoi za podsłuchami.
Przełom ws. podsłuchów u Cichopek i Kurzajewskiego?
W końcu śledztwo zostało umorzone. Tymczasem natomiast napłynęły informacje o... nowych okolicznościach w tej sprawie. Informacje na ten temat przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr A. Skiba.
Sprawa była umorzona, lecz pojawiły się nowe okoliczności. Pan Marcin Hakiel był przesłuchiwany w charakterze świadka, ale postępowanie toczy się w sprawie, nikt nie usłyszał zarzutów. Cały czas trwa gromadzenie materiału dowodowego w tym opinii kryminalistycznych z informatyki śledczej - powiedział w rozmowie z portalem shownews.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.