Samojłowicz o grze w paradokumentach. "Cieszysz się, ze wszyscy są trzeźwi"
Początkowo kariera Laury Samojłowicz dynamicznie się rozwijała, ale negatywny wpływ na to tempo miał skandal, do jakiego doszło w 2012 roku. Aktorka powoli wraca na ekrany, a widzowie mogą oglądać ją w paradokumentach. W Świecie Gwiazd wyznała, jak podchodzi do gry w tego typu produkcjach.
Laura Samojłowicz była główną bohaterką serialu "Hotel 52", który reżyserował Radosław Piwowarski. W 2012 roku na łamach "Na żywo" oskarżyła go, że pracował na planie pod wpływem alkoholu. Jej słowa wywołały skandal.
Oskarżony poddał się badaniu alkomatem, które wykazało, że był trzeźwy. Aktorka przeprosiła za zarzuty i zapłaciła karę za przerwanie zdjęć, jednak cała sytuacja negatywnie wpłynęła na rozwój jej kariery.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Barbara Bursztynowicz mówi o swoim samopoczuciu: "Czuję się wiecznie młoda". Ujawniła, czego najbardziej obawia się w "TzG"
Po kilku latach przerwy zaczęła występować w paradokumentach, m.in. w jednym odcinku "Ukrytej prawdy" oraz dwóch kryminalnych seriach Polsatu. Okazuje się, że rozpoczynając tę pracę, Laura Samojłowicz dużą uwagę skupiała na otaczających ją współpracownikach i realizatorach.
Jest potrzeba grania w pewnym momencie. Cieszysz się, że jest ekipa, że wszyscy są trzeźwi, że chcą pracować, że ma się tekst, wie się, co zagrać, że rola jest wyrazista. Podoba ci się, że nie ma słabych akcji. [...] Odkąd wzięłam "Gliniarzy" oraz "Policjantki i policjantów" to uważam, że dali mi większy warsztat. Nie mam obciachu w tym — stwierdziła w Świecie Gwiazd.
Samojłowicz czuje się ofiarą? "Powinnam dalej grać"
W trakcie wywiadu była gwiazda "Hotelu 52" usłyszała przytoczoną przez reportera opinię, jakoby przez zaszłości była "zgnębiona przez system" i dlatego nie mogła zrobić kariery w show-biznesie na takim poziomie, na jaki zasługuje. Sama zainteresowana bez wahania się z tym zgodziła.
Prawda. [...] Doceniam ten rodzaj spostrzeżenia na mój temat. [...] Gdzieś coś zawiodło, może jakaś reklama szeptana, poczta pantoflowa. Zawiodło na polu, że ja powinnam dalej grać. [...] Mam nadzieję, że to się jakoś odkręci z czasem, bo nie mam sobie nic do zarzucenia. [...] Asertywność jest kobiecą cechą — podsumowała.