Sandra Kubicka spędziła święta Bożego Narodzenia z rodziną, czym pochwaliła się w mediach społecznościowych. W tym roku postanowiła zaskoczyć swojego dziadka wyjątkowym prezentem. Podczas jednej z rozmów senior zażartował, że chciałby dostać samochód pod choinkę. Kubicka wzięła te słowa na poważnie i spełniła jego życzenie.
Modelka opublikowała w sieci nagranie, na którym opowiada o przygotowaniach do niespodzianki. - Spytałam się mojego dziadka, co by chciał na święta. Odpisał, że nic, no, chyba że auto hihihi. To był żart, ale myślałam, że moja rodzina zna mnie na tyle, że ze mną się nie żartuje. (…) Pojechałam do dealera i kupiłam mu samochód! - zrelacjonowała Kubicka.
Sandra Kubicka kupiła swojemu dziadkowi samochód na święta Bożego Narodzenia
Reakcja dziadka była pełna zaskoczenia i wzruszenia. Mężczyzna nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył przed domem. - Żartujesz? Nie wiem, co mam powiedzieć. Przecież ja żartowałem... - mówił przejętym głosem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak można usłyszeć na nagraniu, babcia Sandry Kubickiej dodała, że dziadek z wrażenia ledwo stoi.
Dziadek tak powiedział, żebym się odczepiła z pytaniami o prezenty.. Natomiast po kimś to mam, że ze mną się nie żartuje. A że wyprowadziłam się na wieś, to musiałam zadbać o transport, żeby mieli czym mnie odwiedzać. Dziadka przez pół godziny bolało serce, bo był w szoku, ale oprócz tego niespodzianka się udała! Uwielbiam uszczęśliwiać moich bliskich a szczególnie moich dziadków, którzy dbali o mnie, gdy byłam dzieckiem. Teraz gdy jestem dorosła, mogę dbać o nich ja - napisała pod nagraniem modelka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.