Marianna Schreiber, popularna celebrytka, w grudniu ogłosiła, że złożyła dokumenty rozwodowe, kończąc tym samym małżeństwo z posłem PiS Łukaszem Schreiberem.
Wkrótce w jej mediach społecznościowych pojawiły się wspólne zdjęcia z nowym partnerem - byłym posłem Przemysławem Czarneckim, który również ma za sobą rozpad małżeństwa.
Marianna Schreiber stanowczo stwierdziła, że nie zmieni nazwiska, które przyjęła po ślubie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z tym nazwiskiem łączy mnie jedna trzecia mojego życia i to dosłownie. To nazwisko nosi też moja córka. I to też nie jest tak, że mam same złe wspomnienia z moim mężem. Jest to kawał mojego życia i nie zamierzam się tego pozbywać. Nawet jak wyjdę drugi raz za mąż, to nie wezmę kolejnego nazwiska, tylko raczej już po prostu do śmierci zostanę Marianną Schreiber - tłumaczyła Pomponikowi.
Zapytana o relację z Przemysławem Czarneckim, odpowiedziała krótko: - My ustaliliśmy z Przemysławem, że nie będziemy wypowiadać się w tym temacie.
Przemysław Czarnecki: "Kocham Mariannę, ale ślubu nie planujemy"
Jak podawał "Super Express", zarówno Schreiber, jak i Czarnecki wyraźnie podkreślają, że ich relacja dopiero się rozwija.
Jesteśmy na razie na etapach wychodzenia ze związków z poprzednich małżeństw. Teraz nie planujemy ślubu, ale w przyszłości go nie wykluczamy. Układa się nam. Raz jest lepiej, a raz gorzej. Jesteśmy razem, kochamy się i tyle - wyjaśnił Przemysław Czarnecki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.