Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki | 

Skandal na chwilę przed hymnem Górniak w Korei. Sztaba ujawnił prawdę

2

Za wykonanie hymnu Polski na mundialu w 2002 roku na Edytę Górniak spadła ogromna fala krytyki. Piosenkarka wystąpiła z własną interpretacją "Mazurka Dąbrowskiego". Adam Sztaba, który wówczas odpowiadał za aranżację, ujawnił kulisy nieprofesjonalizmu gospodarzy. Na miejscu doszło do skandalu.

Skandal na chwilę przed hymnem Górniak w Korei. Sztaba ujawnił prawdę
Sztaba wspomina kulisy odśpiewania hymnu przez Górniak w Korei (AKPA, YouTube)

Odśpiewanie hymnu inaugurującego mecz reprezentacji Polski z Koreą Południową na Mistrzostwach Świata w 2002 roku to jedno z najczęściej komentowanych osiągnięć w całej karierze Edyty Górniak. Nie może jednak uznawać go za sukces.

Kibice mieli za złe artystce, że odeszła od tradycyjnej melodii, a przez to zdezorientowani piłkarze słabo radzili sobie na boisku. Adam Sztaba towarzyszył jej podczas podróży i widział to, co działo się na miejscu. Ujawnił, że gospodarze nie wywiązali się z wcześniej założonego planu.

Muzyk rekomendował wokalistce, by zrezygnowała z wylotu do Azji. Namawiał ją do tego, gdy w ostatniej chwili Koreańczycy poinformowali, że zamiast orkiestry symfonicznej do dyspozycji będzie jedynie orkiestra dęta. Problem w tym, że w Polsce przygotowano aranżację bazującą na pierwszej z wymienionych formacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Majka Jeżowska o samoakceptacji. Dlaczego nie lubiła siebie? "Czułam się jak brzydkie kaczątko"
Dzień przed wylotem pada informacja, że nie ma orkiestry symfonicznej i do dziś nie wiem, o co chodzi, jak mogło na takim poziomie dojść do takiej sytuacji, że coś, co było zapewniane, nagle staje się rzeczą, której nie ma. Kto akompaniuje Edycie? Nie ma orkiestry symfonicznej. Kto jest w związku z tym? Jest orkiestra dęta złożona z żołnierzy, półprofesjonalna, taka amatorska właściwie — wspominał w rozmowie z Żurnalistą.

Dodał, że koreański dyrygent nie mówił po angielsku, a Edyta Górniak na stadionie nie była w stanie usłyszeć, jak gra orkiestra, która znajdowała się po drugiej stronie. Przy pełnym obłożeniu obiektu powstał huk, którego w żaden sposób nie dało się przebić.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Edyta Górniak po zaśpiewaniu hymnu w Korei przeprosiła Polaków

Adam Sztaba czuł się odpowiedzialny za występ i próbował uzgodnić z dyrygentem, by instrumentaliści zagrali trochę szybciej, jednak oni — jak zdradził u Żurnalisty — cały czas zwalniali, co było dodatkowym utrudnieniem dla polskiej celebrytki. Efekty nieudanej współpracy były opłakane.

Edyta Górniak po meczu przeprosiła Polaków na konferencji prasowej, jednak telewizja nie transmitowała tego momentu. Brak wiedzy o okolicznościach wydarzenia sprawił, że stała się obiektem hejtu. Może gdyby oboje wcześniej opowiedzieli o skandalicznym zachowaniu organizatorów, rodacy byliby bardziej wyrozumiali?

Zobacz także: Edyta Górniak śpiewa hymn Polski w Korei w 2002 roku
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić