Najstarszy z kandydatów Agaty — Maciej — od początku budził wśród widzów mieszane odczucia. Jedni doceniali go za autentyczność, inni zarzucali mu nietakt i nedatywne podejście do randki z Agatą. Mieli ku temu powody.
Najpierw zapomniał, jak ma na imię kobieta, o której względy walczył. Później wdał się w niepotrzebną sprzeczkę z rywalem. Na randce z Agatą także nie pokazał się z najlepszej strony. Uznał za stosowne, by podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat wagi uczestniczki.
Fajna z niej blondynka, jeszcze jakby szczuplejsza była...- ocenił przed kamerami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cierpliwość rolniczki wystawił na próbę także podczas wykonywania zadania. Z trójki absztyfikantów najgorzej poradził sobie z przygotowaniem dla niej prezentu. W odcinku było widać momentu, kiedy podchodziła do jego stołu, ale wtedy 65-latek nie wykazywał zainteresowania rozmową, a na chwile zostawiał ją samą.
Agata z "Rolnik szuka żony" planowała zaproszenie do swojego gospodarstwa wszystkich, jednak w obliczu takiego zachowania w dalszej grze pozostali jedynie Mirosław i Ireneusz.
Niewzruszony Maciej po niekorzystnym dla siebie werdykcie wyraził nadzieję, że dzięki występom w telewizji być może zostanie zauważony przez inną potencjalną partnerkę.
Maciej odpadł z "Rolnik szuka żony". Internauci komentują
Większość internautów gratulowała bohaterce podjęcia zdecydowanej reakcji i pozbycia się kogoś, komu na niej nie zależało. Można jednak było znaleźć także komentarze broniące niedelikatnego seniora.
"Jako jedyny był naturalny, szkoda", "Nie silił się na fałszywą kokieterię, był sobą", "Mój ulubiony kandydat. Odpadł, bo powiedział, co myśli" - czytamy na Instagramie.
W kolejnym odcinku "Rolnik szuka żony" w domu Agaty rozgoszczą się Ireneusz i Mirosław. Jak sądzicie, któremuś z nich uda się skraść jej serce?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.