Skórzyński tworzy muzykę z producentami Wieniawy. "Nie po to zaczynam"
Nigdy nie jest za późno na spełnianie swoich marzeń z młodzieńczych lat. Przekonuje się o tym właśnie Krzysztof Skórzyński, który rozpoczął karierę muzyczną, a swój pierwszy singiel stworzył wraz z producentami... Julii Wieniawy. Jak doszło do tego spotkania? Zobaczcie nasz materiał wideo.
Krzysztof Skórzyński odwiedził studio Wirtualnej Polski, by opowiedzieć o swoim nowym wyzwaniu zawodowym - dziennikarz pod koniec wakacji zaprezentował słuchaczom pierwszy autorski singiel "A może tak".
Prowadzący "Dzień dobry TVN" do utworu nakręcił również teledysk i wykonał go na deskach Opery Leśnej podczas festiwalu TVN w Sopocie. Cały wywiad z Krzysztofem Skórzyńskim zostanie opublikowany w sobotę 7 września o godz. 17:00 na kanale Wirtualnej Polski na YouTube.
Podczas rozmowy zapytaliśmy dziennikarza o kulisy powstawania jego pierwszej piosenki. Mało kto wie, że przy piosence "A może tak" dziennikarz współpracował m.in. z Jeremim Sikorskim, który jest odpowiedzialny na przykład za sukces ostatniego wakacyjnego singla Julii Wieniawy "Sobą tak".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krzysztof Skórzyński debiutuje jako wokalista. Jak współpracowało mu się z producentami Wieniawy?
Jeremi, który współpracuje m.in. z Julką, wymyślił melodię do tego utworu. Z kolei Paweł Moszyński przyniósł ten bit do studia. A potem trwał proces pisania słów - chłopaki mają dużo większe doświadczenie w tym ode mnie. Istotne dla nas było to, żebym utożsamiał się z tą piosenką - to jest istotne, bo nie po to zaczynam tę przygodę i mam nadzieję, że ona jakiś czas potrwa, żeby śpiewać o czymś, co jest nie moje - powiedział nam Krzysztof.
Prezenter TVN zdradził nam, że nowy rozdział w karierze daje mu ogromną satysfakcję.
Zarówno dzięki Jeremiemu, jak i Pawłowi, ten utwór brzmi nowocześnie. Pamiętam słowa Jeremiego po nagraniu, który powiedział: "Kurczę, ale to jest nowoczesne!". I to było, bardzo fajne, bo mieliśmy poczucie, że para nie poszła w gwizdek. Nie zrobiliśmy piosenki dla siebie czy dla Skórzyńskiego, tylko piosenkę, która ma szansę być po prostu słuchana przez wielu słuchaczy i jednocześnie uznana za mój numer, zaśpiewany przeze mnie, także ich autorstwa, ale osadzona także dzisiaj. I zarówno dwudziestoparolatek, jak i gość w moim wieku z czwórką z przodu, będzie w stanie tego posłuchać i nie będzie się łapał za uszy.
Krzysztof nie ukrywa, że debiut na scenie muzycznej, jest spełnieniem jego marzeń.
To rzeczywiście jest nowy i fajny rozdział w moim życiu. Jak już jesteś w pewnym wieku, to tak sobie myślisz, że jak nie spełnisz swoich marzeń teraz, to potem może ci już zabraknąć czasu. No i to jest właśnie dokładnie ten element mojego życia, czyli spełnienie takich marzeń, które gdzieś tam kiełkowały we mnie pewnie trzydzieści parę lat - dodał Skórzyński.
A jak dziennikarz wspomina pierwsze wykonanie piosenki na żywo w Operze Leśnej? I z jakimi oczekiwaniami rozpoczyna swoją karierę muzyczną? Na te pytania odpowiedzi również znajdziecie w naszym materiale wideo powyżej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krzysztof Skórzyński - A MOŻE TAK (Official Video)
Zobaczcie też nasz ostatni wywiad z gwiazdą ze studia Wirtualnej Polski. Gościnią najnowszego odcinka była Sara James. Młodziutka wokalistka opowiedziała nam o pracy nad swoją debiutancką płytą, wróciła wspomnieniami do udziału w amerykańskim "Mam talent!" oraz zdradziła, jak reaguje na pytania, w których jest porównywana do Roxie Węgiel i Viki Gabor:
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo